EBL: Kolejny gorący mecz we Włocławku! Legia o krok od finału
EBL: Anwil Włocławek - Legia Warszawa 71:77. Skrót meczu
Łukasz Koszarek po meczu Anwil Włocławek - Legia Warszawa
Szymon Szewczyk po meczu Anwil Włocławek - Legia Warszawa
Play-off Energa Basket Ligi we Włocławku to wielkie emocje! Tym razem Legia Warszawa pokonała Anwil 77:71 i tym samym prowadzi już 2-0 w półfinale! Mecz nr 3 w poniedziałek o godz. 17:30. Transmisja w Polsat Sport.
Legia na samym początku spotkania pokazywała bardzo dobrą skuteczność - po łącznie czterech trójkach Raymonda Cowelsa oraz Grzegorza Kulki prowadziła 2:14. Anwil ciągle miał ogromne problemy ze swoim atakiem - w siedem minut ciągle miał na koncie tylko dwa punkty! Później niemoc rzutem wolnym przerwał Jonah Mathews, ale ciągle brakowało trafienia z gry. Ostatecznie po akcji Jure Skificia po pierwszej kwarcie było aż 3:23! Kolejną część meczu od rzutu z dystansu rozpoczął Szymon Szewczyk. Ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza zaczęła grać lepiej w ataku, przez co powoli odrabiała straty. Z drugiej strony nadal bardzo aktywny był Grzegorz Kulka, a po trójkach Cowelsa i Johnsona przewaga ponownie wynosiła aż 19 punktów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 26:42.
Chwilę po rozpoczęciu trzeciej kwarty przewaga przyjezdnych ponownie wzrosła do 20 punktów po wsadzie Adama Kempa. Później ważne rzuty trafiał też Łukasz Koszarek i nawet mimo trójek Jamesa Bella, to zespół trenera Wojciecha Kamińskiego ciągle był stroną z ofensywną inicjatywą. Dopiero po późniejszym rzucie Jonaha Mathewsa Anwil zbliżył się na 12 punktów. Ostatecznie po 30 minutach było 46:57. W kolejną kwartę świetnie weszli gospodarze, a konkretnie Jonah Mathews - po jego rzutach przegrywali już tylko sześcioma punktami. Teraz spotkanie było już zdecydowanie bardziej wyrównane, a włocławianie dostali szansę na odwrócenie sytuacji. Drużyna z Warszawy szybko zareagowała jednak małą serią 6:0 i kontrolowała wydarzenia na parkiecie. W samej końcówce Anwil co prawda zbliżył się na trzy punkty po rzucie Bella, ale późniejsze rzuty wolne Cowelsa i Johnsona sprawiły, że to Legia wygrała 77:71 i prowadzi już 2-0 w półfinale.
Najlepszym graczem gości był Raymond Cowels z 18 punktami i 5 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się James Bell z 18 punktami.
Anwil Włocławek - Legia Warszawa 79:83 (3:23, 23:19, 20:15, 25:20)
Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-0 dla Legii
Anwil Włocławek: James Bell 18, Jonah Mathews 13 , Ziga Dimec 12, Luke Petrasek 11 , Kyndall Dykes 6, Kamil Łączyński 6, Szymon Szewczyk 3, Michał Nowakowski 2, Marcin Woroniecki 0, Sebastian Kowalczyk 0
Legia Warszawa: Raymond Cowels III 18, Grzegorz Kulka 13, Robert Johnson 11 , Łukasz Koszarek 10, Jure Skific 8, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 7, Adam Kemp 4, Grzegorz Kamiński 4 , Dariusz Wyka 2
Przejdź na Polsatsport.pl