UFC: Joanna Jędrzejczyk gotowa, by uratować kategorię słomkową
Rose Namajunas (11-5, 2 KO, 5 SUB) i Carla Esparza (19-6, 4 KO, 4 SUB), które zmierzyły się podczas gali UFC 274, nie zostawiły po sobie zbyt dobrego wrażenia. W tej sytuacji coraz więcej kibiców tęskni za Joanną Jędrzejczyk (16-4, 4 KO, 1 SUB).
Walka Namajunas z Esparzą została uznana przez wielu za antyreklamę MMA. Po pięciu rundach decyzją sędziów (49:46, 48:47, 47:48) triumfowała "Cookie Monster", odbierając rywalce mistrzowski pas w kategorii słomkowej. Było to jej szóste zwycięstwo z rzędu.
ZOBACZ TAKŻE: UFC 274: Brutalny nokaut Michaela Chandlera na Tonym Fergusonie!
Jeden z kibiców był mocno rozczarowany tym, co zobaczył na gali UFC 274. Na tyle, że napisał w mediach społecznościowych, iż "nie może doczekać się aż Jędrzejczyk znów uratuje tę dywizję". Odpowiedź Polki była krótka... "Nadchodzę" - napisała "JJ".
Jędrzejczyk była mistrzynią kategorii słomkowej UFC w latach 2015-2017. Straciła pas po porażce z Namajunas.
Polka wraca do oktagonu już 11 czerwca podczas UFC 275 w Singapurze. Jej rywalką będzie Weili Zhang (21-3, 10 KO, 7 SUB). Będzie to rewanż za pojedynek z marca 2020 roku, kiedy lepsza po zaciętym boju okazała się Chinka.
Przejdź na Polsatsport.pl