Maciej Muzaj: Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć w kadrze na MŚ
Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła zgrupowanie w Spale przed nadchodzącym sezonem. Wśród zawodników znalazł się Maciej Muzak. Atakujący Asseco Resovii Rzeszów liczy, że uda mu się znaleźć w kadrze na nadchodzącą Ligę Narodów i wrześniowe mistrzostwa świata w Polsce i Słowenii.
Bożena Pieczko: Wypoczęty po krótkim urlopie przed zgrupowaniem?
Maciej Muzaj: Tak. Miałem okazję wypocząć. Miałem trochę więcej czasu, z uwagi na to, że moja drużyna wcześniej zakończyła sezon ligowy.
Sezon ligowy w wykonaniu zespołu Asseco Resovii Rzeszów nie należał do najlepszych. Z pewnością coś innego sobie wyobrażaliście. Co z niego wyniosłeś, biorąc pod uwagę nadchodzący sezon reprezentacyjny? Wiele mówiliście, o tym, co "nie zagrało" i co było nie tak.
Za nami nieudany sezon. Na pewno mieliśmy większe oczekiwania. Wielu zawodników grało ze sobą po raz pierwszy. Mam nadzieję, że w kolejnych rozgrywkach wyciągniemy wnioski z tych wszystkich trudności, które nas napotkały. Liczę na to, że będziemy mieli to już za sobą i skupimy się na grze.
ZOBACZ TAKŻE: Karol Urbanowicz: Po otrzymaniu powołania zaszkliły mi się oczy
Personalnie, znajdziesz jakieś plusy?
Każdy sezon to nowe doświadczenie. Po kilku latach gry w teoretycznie słabszych drużynach, miałem okazję być główną siłą napędową zespołu. Przyszedł czas na rozgrywki, w których mieliśmy kilku liderów w ekipie. Wtedy inaczej się gra w takim klubie. Niestety wynik nas nie zadowolił. Mimo wszystko, była możliwość grania na wysokim poziomie. Trzeba było od siebie dużo wymagać, ale i oczekiwać dobrej gry. To mi się podobało i taką siatkówkę chcę prezentować, tylko z lepszym końcowym rezultatem.
Powiedz, jak wyglądają pierwsze dni zgrupowania bez trenera Nikoli Grbicia? Mam na myśli premierowe szlify przed startem sezonu reprezentacyjnego.
Póki co, zapoznaliśmy się z siłownią. Dzień później, już nie chodzi się tak lekko. Za nami również pierwszy trening siatkówki, ale bez skakania. Wszystko robimy na spokojnie, aby nie doznać niepotrzebnie kontuzji. Mamy w zespole wiele nowych twarzy. Brakuje też nazwisk, które od lat przewijały się w kadrze.
Wiele osób zastanawia się, jak będzie wyglądał nadchodzący sezon reprezentacyjny. Wszystkich nurtuje, jak kadra podejdzie do rozgrywek Ligi Narodów. Będzie dużo latania, zmian hal i hoteli.
Jako reprezentacja Polski, która jest siłą na arenie międzynarodowej, będziemy walczyć w każdym meczu, żeby uzyskać jak najlepszy wynik. Słyszałem, że na początku składy nie będą najsilniejsze. Niektórzy kadrowicze jeszcze nie zakończyli sezonu w klubach. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle będzie jeszcze walczyła o drugi triumf w Lidze Mistrzów. Turniej może rozpocząć się w innym zestawieniu, niż oczekiwaliby tego kibice. To jest jednak dobry moment dla wszystkich, żeby mieli okazję pograć.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja na twojej pozycji. Mam na myśli również mistrzostwa, które odbędą się w Polsce i Słowenii.
Jak co roku, konkurencja nie tylko na pozycji atakującego, jest spora. Cieszę się, że już jestem w Spale. Te wakacje nie były zbyt długie. W tym czasie trochę się poruszałem, żeby po przyjeździe na zgrupowanie, jak najszybciej wejść na odpowiedni poziom i zacząć rywalizację. Na mojej pozycji znajduje się kilku bardzo doświadczonych zawodników. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się znaleźć w kadrze na MŚ.
Cała rozmowa z Maciejem Muzajem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl