Debiutant w siatkarskiej reprezentacji Polski zna swoje miejsce w szeregu
Reprezentacja Polski siatkarzy jest w trakcie zgrupowania w Spale. Najmłodszym debiutantem jest Karol Urbanowicz. Młody zawodnik Trefla Gdańsk przyznał, że powołanie stanowiło dla niego wielką, ale bardzo miłą niespodziankę.
Bożena Pieczko: Jak się czujesz jako najmłodszy debiutant podczas zgrupowania w Spale? Biorąc pod uwagę, że jeszcze wszystkich nie ma i na razie brakuje gwiazd na twojej pozycji.
Karol Urbanowicz: Na pewno brakuje, ale są też bardzo doświadczeni zawodnicy, których jako młody chłopak oglądałem i podziwiałem w telewizji, także jest mi tutaj bardzo dobrze. Nic nie mówię, z chęcią słucham mądrości innych i dobrze się tutaj czuję.
Zaskoczyło cię to powołanie?
Na pewno, tak szczerze powiem, że jest to największe wyróżnienie, jakie do tej pory dostałem i bardzo się ucieszyłem. Na pewno zaskoczenie, ale bardzo pozytywne. Jako młody będę chciał pokazać, że stać mnie na wiele, ale tak jak mówiłem, znam swoje miejsce w szeregu. Będę uważnie obserwował, co potrafią inni i postaram się jak najwięcej z tego wyciągnąć. Wiem, że jest to czas cenny i powinienem go docenić.
Siedmiu debiutantów. Będzie to dla ciebie takie ułatwienie, że nie jesteś tym jedynym, albo jednym z dwóch?
Na pewno też pomaga mi fakt, że chłopaki z Gdańska przyjechali razem ze mną, czyli Bartosz Lipiński i Łukasz Kozub. Gdzieś tam zżyliśmy się w Gdańsku przez te sezony, kiedy graliśmy i mamy dobry kontakt. W razie czego mam do kogo się odezwać i do kogo pójść z prośbą o pomoc bez żadnych kompleksów. Wiadomo, że mogę poprosić o to każdego, ale jednak mimo wszystko łatwiej do tych osób, które się już zna.
Sporo się działo w minionych miesiącach, bo cały czas jesteś też w kadrach młodzieżowych i sporo też będzie się dziać.
Z tego, co wiem, to mam pojechać do Kanady na Ligę Narodów z chłopakami i z tego się bardzo cieszę, bo szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że pojadę na jakiś turniej. Następnie miałem lecieć na uniwersjadę, ale została odwołana. Potem miałem dołączyć już do kadry U-22 i starać się pomóc chłopakom w osiągnięciu jak najlepszego wyniku na turnieju w Polsce.
Ten turniej w Kanadzie, pierwszy otwierający tak naprawdę sezon reprezentacyjny, to też takie poważne zderzenie, bo rywale będą godni.
Na pewno, poziom siatkówki na całym świecie jest bardzo wysoki, ale jesteśmy polską reprezentacją, na pewno nie mamy się czego obawiać. Po prostu wyjść i zagrać naszą najlepszą siatkówkę. Ja z całych sił będę na pewno pomagał chłopakom, jak i też sam będę się chciał pokazać jak najlepiej. Jesteśmy dobrej myśli.
