MP w szachach: Komplet zwycięstw Wojtaszka, pierwsza porażka Rudzińskiej
Radosław Wojtaszek jako jedyny uczestnik szachowych mistrzostw Polski w Kruszwicy wygrał wszystkie partie. Po pokonaniu Grzegorza Gajewskiego 2:0 awansował w czwartek do półfinału. W turnieju kobiet pierwszej porażki doznała Michalina Rudzińska, ale pozostaje samodzielną liderką.
W turnieju pod patronatem premiera Mateusza Morawieckiego mężczyźni, jak przed rokiem w Bydgoszczy, rywalizują systemem pucharowym, a kobiety - kołowym.
ZOBACZ TAKŻE: Paige Spiranac musiała zmienić nazwisko. Wszystko przez hejt (ZDJĘCIA)
W rywalizacji mężczyzn w najciekawiej zapowiadającym się meczu ćwierćfinałowym zmierzyli się arcymistrzowie, którzy w przeszłości pracowali w sztabie byłego mistrza świata Viswanathana Ananda. Broniący tytułu czterokrotny złoty medalista MP Radosław Wojtaszek w obydwu partiach pokonał Grzegorza Gajewskiego, mistrza kraju z 2015 roku i jako pierwszy pewnie awansował do półfinału.
- W takim turnieju nie jest najważniejsze, czy wygrało się wszystkie partie, ale czy przechodzi się do następnej rundy. Mnie się to udało, bo mam doświadczenie z poprzednich mistrzostw. Wiem, że bardzo ważna jest wygrana w pierwszym meczowym pojedynku. Starałem się utrzymywać koncentrację przez cały czas. Z Grzegorzem znamy się bardzo dobrze nie tylko z rywalizacji przeciwko sobie, ale i ze wspólnej pracy dla Ananda. Tym trudniejszy był dla mnie ćwierćfinałowy mecz i tym... mniejsza radość, bo wygrałem z dobrym kolegą - powiedział arcymistrz Wojtaszek.
Już w półfinale dojdzie do powtórki ubiegłorocznego pojedynku o złoty medal, gdyż przeciwnikiem obrońcy tytułu będzie srebrny medalista z Bydgoszczy Wojciech Moranda, który pokonał 1,5:0,5 czterokrotnego mistrza Polski Mateusza Bartla.
Drugą parę półfinalistów wyłoniły dopiero wieczorne dogrywki, w których Jacek Tomczak pokonał po partiach szybkich i błyskawicznych Bartosza Soćkę 3:1, a Kacper Piorun po najdłuższej tego dnia rywalizacji wygrał w tzw. armagedonie z Pawłem Teclafem.
W dolnej drabince w repasażach drugie meczowe porażki w turnieju ponieśli Piotr Sabuk, Tomasz Warakomski, Igor Janik i Grzegorz Nasuta, co oznacza dla nich koniec rywalizacji w mistrzostwach. Ich przeciwnicy oraz przegrani w ćwierćfinale wciąż mają szanse na wywalczenie brązowego medalu.
W turnieju kobiet pierwszej porażki doznała legitymująca się najniższym rankingiem i druga najmłodsza wśród uczestniczek, 20-letnia Michalina Rudzińska, która musiała uznać wyższość dwa lata starszej Julii Antolak. Dotychczasowa liderka utrzymała jednak prowadzenie przed półmetkiem turnieju z przewagą pół punktu nad grupą czterech zawodniczek. Jest wśród nich broniąca tytułu Klaudia Kulon, która w czwartek odniosła drugie zwycięstwo z rzędu, tym razem z najbardziej doświadczoną w stawce Moniką Soćko.
W puli nagród mistrzostw Polski jest rekordowa kwota 350 tysięcy złotych. Medaliści i medalistki otrzymają po 60, 40 i 20 tys.
Ostatnie rundy zostaną rozegrane 16 maja (mężczyźni) i 17 maja (kobiety).
Przejdź na Polsatsport.pl