WTA w Rzymie: Iga Świątek w finale! Aryna Sabalenka zdeklasowana!
W sobotnim półfinale WTA w Rzymie rozstawiona z numerem pierwszym Iga Świątek w znakomitym stylu pokonała rozstawioną z numerem trzecim Białorusinkę Arynę Sabalenkę 2:0 (6:2, 6:1) i tym samym awansowała do wielkiego finału turnieju, który padł jej łupem w poprzednim roku. To 27. zwycięstwo z rzędu liderki światowego rankingu.
Pierwsza partia przebiegła dość szybko - trwała pół godziny - ale rozpoczęła się nieoczekiwanie. W pierwszych trzech gemach żadna z zawodniczek nie potrafiła zwyciężyć przy własnym podaniu i Polka prowadziła po nich 2:1. Później, przy stanie 3:2, inicjatywę przejęła już Świątek, która zaczęła grać bardziej agresywnie. Do tego Sabalenka zaczęła popełniać niewymuszone błędy.
ZOBACZ TAKŻE: ATP w Rzymie: 999. zwycięstwo Novaka Djokovicia
Polka kolejny raz przełamała rywalkę, doprowadzając do wyniku 5:2, a następnie, nie pozostawiając złudzeń Białorusince, wykorzystała własny serwis, by rozstrzygnąć seta na własną korzyść.
W drugim secie Świątek już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, a następnie powtórzyła ten wyczyn w trzecim gemie, obejmując prowadzenie 3:0, a chwilę później 4:0. To zwiastowało szybkie zwycięstwo Polki.
Przy stanie 4:1 będąca na ósmym miejscu w rankingu WTA Sabalenka poprosiła o pomoc medyczną. Skarżyła się na ból pleców. Na szczęście spotkanie mogło być kontynuowane.
Po przerwie Świątek dopięła swego i bez żadnych problemów pokonała o trzy lata starszą rywalkę, pieczętując tym samym kolejny finał turnieju WTA w karierze.
W drugiej parze półfinałowej powalczą w sobotę Tunezyjka Ons Jabeur i Rosjanka Daria Kasatkina.
Wcześniej w tym roku Świątek wygrała cztery turnieje, w których startowała: w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie.
W Rzymie Świątek broni tytułu wywalczonego rok temu. Na otwarcie miała wolny los, w drugiej rundzie pokonała Rumunkę Elenę-Gabrielę Ruse 6:3, 6:0, w 1/8 finału Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:1, a w ćwierćfinale Kanadyjkę Biancę Andreescu 7:6 (7-2), 6:0.
Półfinał WTA w Rzymie:
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 2:0 (6:2, 6:1)
Przejdź na Polsatsport.pl