Roland Garros: Matteo Berrettini zrezygnował
Wracający do pełni sił i formy po operacji ręki włoski tenisista Matteo Berrettini zrezygnował z występu w wielkoszlemowym French Open, który w Paryżu rozpocznie się 22 maja. - Gra do trzech zwycięskich setów nie byłaby teraz zbyt rozsądna - ocenił.
Zajmujący ósme miejsce w światowym rankingu Włoch, który przed rokiem na paryskiej "mączce" odpadł w ćwierćfinale, a później był m.in. w finale Wimbledonu (w obu przypadkach przegrał z Serbem Novakiem Djokovicem), ostatni raz wyszedł na kort 16 marca. Teraz chce się skupić na przygotowaniach na części sezonu na trawie.
ZOBACZ TAKŻE: ATP w Rzymie: Novak Djokovic w finale po tysięcznej wygranej w karierze
"Wraz ze sztabem uznaliśmy, że powrót do gry właśnie od razu na Roland Garros, gdzie rywalizuje się do trzech zwycięskich setów, nie byłby zbyt rozsądny i nie byłby najlepszą decyzją" - przekazał 26-letni Berrettini w mediach społecznościowych.
Włoch, który opuści całą część sezonu na kortach ziemnych, zapewnił, że ostro trenuje i jego dyspozycja idzie w górę.
"Ręka bardzo dobrze reaguje na obciążenie i ciężko pracuję, aby możliwie szybko wrócić do najwyższej formy" - zaznaczył zwycięzca pięciu imprez ATP.
Przejdź na Polsatsport.pl