Łukasz Fabiański obronił karnego w meczu z Manchesterem City. Mistrzostwo Anglii wisi na włosku!
Łukasz Fabiański obronił rzut karny w meczu z Manchesterem City przy stanie 2:2. Remis w spotkaniu z niżej notowanym rywalem komplikuje sytuację "The Citizens", którzy w przypadku zwycięstwa mogli zapewnić sobie już mistrzostwo Anglii.
Mecz od samego początku nie toczył się po myśli podopiecznych trenera Josepa Guardioli. Już w 24. minucie bramkę dla West Ham United zdobył Jarrod Bowen, który podwyższył prowadzenie na 2:0 tuż przed końcowym gwizdkiem pierwszej połowy.
Piłkarze City musieli się mocno zmoblizować na drugą partię, bowiem już w 49. minucie bramkę po asyście Rodriego zdobył Jack Grealish. W 69. minucie samobójcze trafienie odnotował Vladimir Coufal, co oznaczało remis 2:2 i podział punktów. Szarża "The Citizens" trwała jednak dalej.
ZOBACZ TAKŻE: Miedź Legnica ze zwycięstwem w meczu na szczycie
W 86. minucie w polu karnym Łukasza Fabiańskiego faulowany został Gabriel Jesus. Sędzia zweryfikował jeszcze sytuację przy użyciu systemu VAR, ale werdykt był jednoznaczny: rzut karny dla Manchesteru United. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Riyad Mahrez i uderzył w prawą stronę bramki. Intencje strzelca wyczuł Fabiański, który wybronił piłkę i remis dla West Hamu.
Remis Manchesteru City oznacza, że drużyna Guardioli ma na koncie 90 punktów i tylko jedno spotkanie do końca sezonu. Drugi Liverpool może pochwalić się dorobkiem 86 punktów i dwoma spotkaniami do rozegrania. To oznacza, że w przypadku dwóch zwycięstw Liverpoolu tylko wygrana w ostatniej kolejce z Aston Villą zapewni "The Citizens" mistrzostwo Anglii.
West Ham United - Manchester City 2:2 (2:0)
Bramki: Bowen 24, 45 - Grealish 49, Coufal 69 (s)
Przejdź na Polsatsport.pl