Ciekawa teoria znanego dziennikarza ws. transferu Lewandowskiego. Mówi o "podsłuchu" w szatni
Saga związana z przynależnością klubową Roberta Lewandowskiego wciąż nie dobiega końca. Co chwila pojawiają się różne informacje na ten temat. Ciekawą teorię zdradził znany niemiecki dziennikarz Christian Falk.
Falk zasugerował, że Polak trafi do Barcelony na podstawie... doniesień innych piłkarzy Bayernu Monachium. Mieli oni rzekomo słuchać w szatni, jak Lewandowski rozmawia po polsku przez telefon.
ZOBACZ TAKŻE: Gigantyczny skandal w walce o Premier League. Piłkarz zaatakowany przez kibica!
"Robert Lewandowski dostał telefon w szatni. Rozmawiał po polsku. Jego koledzy zrozumieli tylko słowa "FC Barcelona, FC Barcelona"" - napisał Falk na Twitterze.
33-letni kapitan reprezentacji Polski jest najmocniej łączony właśnie z przenosinami do stolicy Katalonii. Niemiecki żurnalista twierdzi, że "podsłuch" kolegów Bayernu przy rozmowie telefonicznej Lewandowskiego jedynie utwierdza w przekonaniu, że ten niedługo zasili barwy "Dumy Katalonii". Tego typu teorie niekoniecznie znalazły aprobatę wśród komentarzy pod postem Falka. Wielu, co słuszne, uważa, że samo wyciągnie słów "FC Barcelona" z kontekstu, bez zrozumienia konwersacji Lewandowskiego jeszcze o niczym nie przesądza.
Przekonamy się, czy sugestie Falka okażą się prawdziwe. Lewandowski ma ważny kontrakt z Bayernem do czerwca przyszłego roku. Inny scenariusz zakłada, że polski napastnik wypełni umowę do końca, aby odejść w kolejnym sezonie za darmo.
Przejdź na Polsatsport.pl