Gigantyczny skandal w walce o Premier League. Piłkarz zaatakowany przez kibica!
Do wielkiego skandalu doszło podczas półfinału baraży o awans do Premier League pomiędzy Nottingham Forest i Sheffield United. Kibice tego pierwszego zespołu w euforii po uzyskaniu awansu do finału wbiegli na murawę. Jeden z nich zaatakował zawodnika rywali.
Poszkodowanym okazał się Billy Sharp - jedna z ikon Sheffield, którego barwy reprezentuje nieprzerwanie od 2015 roku. Co ciekawe, wcześniej 36-letni Anglik grał m.in. w Nottingham.
ZOBACZ TAKŻE: "Od upadku po finał europejskiego pucharu"
Oba zespoły spotkały się w półfinale baraży Championship. W pierwszym meczu Nottingham wygrało na wyjeździe 2:1, ale w rewanżu padł analogiczny wynik na korzyść Sheffield. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. W nich lepiej spisali się gospodarze, którzy mogli cieszyć się z awansu do finału. Euforia na trybunach wzrosła do tego stopnia, że fani postanowili przenieść swoją radość na boisko. Niestety, jeden z nich okazał się chuliganem, który w bardzo niebezpieczny sposób zaatakował stojącego przy linii bocznej Sharpa. W materiale wideo widać, jak pseudokibic z impetem uderza w głowę piłkarza.
To wielki skandal. Nie od dziś wiadomo, że na Wyspach Brytyjskich oficjele piłkarscy są bardzo wyczuleni na punkcie inwazji boiskowych z udziałem kibiców. Kary są niesamowicie dotkliwie, aby zminimalizować tego typu przypadki. Osoba, która zaatakowała Sharpa najprawdopodobniej dostanie dożywotni zakaz stadionowy, ale grozi jej także pozbawienie wolności. Klub z Nottingham przeprosił już za ten incydent, ale w kuluarach mówi się, że grozi mu nawet... walkower.
Oburzeni tą sytuacją są przedstawiciele Sheffield. Sprawa jest w toku, ale werdykt poznamy pewnie niebawem, ponieważ już na 29 maja zaplanowany został finał baraży, którego stawką jest awans do Premier League. W nim na pewno zagra Huddersfield, które w półfinale okazało się lepsze od Luton.
W całym tym zamieszeniu największą klasę pokazał sam poszkodowany, a więc Sharp. - Wybryk jednego chuligana nie zmieni mojej opinii na temat świetnych kibiców Nottingham. Gratuluję im awansu - powiedział były piłkarz tego klubu.
Przejdź na Polsatsport.pl