Grand Chess Tour: Jan-Krzysztof Duda przyjechał do Warszawy, by wygrać

Inne
Grand Chess Tour: Jan-Krzysztof Duda przyjechał do Warszawy, by wygrać
fot. PAP
Jan-Krzysztof Duda.

W Muzeum POLIN w Warszawie, z udziałem słynnego Garriego Kasparowa, odbyła się uroczystość otwarcia turnieju szachów szybkich i błyskawicznych z cyklu Grand Chess Tour. - Przyjechałem tu, by wygrać - zadeklarował najlepszy polski arcymistrz Jan-Krzysztof Duda.

Międzynarodowe zawody z cyklu Grand Chess Tour po raz pierwszy odbędą się w Polsce. To jeden z najbardziej prestiżowych cykli rozgrywek szachowych na świecie. Pula nagród w warszawskim turnieju wynosi 175 tys. dolarów.

 

- Dla rozwoju szachów w Polsce bardzo ważne jest to, żeby imprezy najwyższej rangi, z udziałem światowej czołówki, odbywały się w naszym kraju. W zeszłym roku przyjechał do nas z wizytą Garri Kasparow, odbyły się mistrzostwa Europy w szachach szybkich i błyskawicznych w Katowicach oraz mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych w Warszawie. Bardzo się cieszę, że jeden z najsilniejszych turniejów w historii polskich szachów zawitał teraz do stolicy. Wystartują w nim były mistrz świata Viswanathan Anand, zawodnicy z czołowej dziesiątki rankingu FIDE, a wśród nich dwóch Polaków. Jesteśmy ogromnie wdzięczni wszystkim, którzy byli zaangażowani w pozyskanie tej imprezy dla Polski. Mam nadzieję, że będzie to pięć dni fantastycznego szachowego święta nie tylko dla kibiców tej dyscypliny - powiedział Łukasz Turlej, wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Szachowej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jan-Krzysztof Duda: Jedynka przy nazwisku wygląda dobrze

 

Gościem specjalnym imprezy jest legenda szachów, wielokrotny mistrz świata Garri Kasparow. 59-letni arcymistrz urodzony w Baku to postać rozpoznawalna nie tylko wśród kibiców królewskiej gry. Choć już nie uczestniczy w turniejach, aktywnie popularyzuje szachy na świecie. Od lat jest też jednym z najbardziej zaangażowanych krytyków polityki prowadzonej przez Władimira Putina i jego popleczników. Podczas konferencji prasowej odpowiadał na wiele pytań dotyczących szachów, ale wypowiedział się także na temat możliwego zakończenia konfliktu Rosji z Ukrainą.

 

- Muszę przyznać, że ostatnio 90 procent moich wywiadów dotyczy sytuacji na terenach Ukrainy. Wszyscy ci, którzy śledzą mojego Twittera wiedzą, jaki mam do tego stosunek. Nie ma wątpliwości, że nie będzie w tej sytuacji remisu, tak jak zdarza się w niejednej rozgrywce szachowej. Tutaj wygra albo Putin, albo Ukraina. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby sukces Ukrainy się ziścił. Wierzę, że jej wygrana może doprowadzić do oswobodzenia mojego kraju, Rosji, z putinowskiej polityki. Spotkałem się dziś z premierem Mateuszem Morawieckim, omawialiśmy kwestie tej wojny i wniosków na przyszłość - zaznaczył Kasparow.

 

Jan-Krzysztof Duda nie ukrywał, że przyjechał do Warszawy, by zwyciężyć w turnieju Superbet Rapid&Blitz Poland.

 

- Po to się gra w szachy, żeby wygrywać. Trudno wskazać, kto będzie dla mnie najtrudniejszym przeciwnikiem, to kwestia formy i dyspozycji dnia. Konkurencja oczywiście będzie bardzo silna. Pod względem rankingu jestem w połowie stawki. W jakiej odmianie szachów czuję się najlepiej? Im krótsze tempo gry, im mniej czasu do namysłu, tym bardziej odpowiada mi taka rywalizacja. Najbardziej lubię grać blitze, chociaż nie mogę powiedzieć, że nie doceniam uroku szachów klasycznych - przyznał arcymistrz z Wieliczki.

 

Na zakończenie środowej ceremonii otwarcia odbyła się symultana szachowa, którą rozpoczął Kasparow, a kontynuowali zawodnicy uczestniczący w turnieju. Wśród przeciwników arcymistrzów byli m.in. sekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP Andrzej Dera i były znakomity bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Dudek.

 

Na tegoroczną edycję cyklu Grand Chess Tour składają się dwa turnieje szachów klasycznych oraz trzy szybkich i błyskawicznych, odbywające się w Europie i USA, z łączną pulą nagród 1,4 mln dolarów.

 

W stolicy Polski oprócz Dudy (16. w rankingu FIDE) i świeżo upieczonego mistrza kraju Radosława Wojtaszka (41.) wystartuje pięciu arcymistrzów z czołowej dziesiątki świata: reprezentanci USA Levon Aronian (4.), Fabiano Caruana (5.) i Wesley So (6.), Holender Anish Giri (9.) oraz Węgier Richard Rapport (10.), a także były mistrz globu i lider rankingu FIDE Hindus Viswanathan Anand (14.), czołowi szachiści Ukrainy Anton Korobow i Kirył Szewczenko oraz nadzieja szachów rumuńskich, 19-letni David Gavrilescu, który w ostatniej chwili zastąpił pięciokrotnego mistrza kraju Constantina Lupulescu.

 

Turniej w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie będzie rozgrywany od czwartku do poniedziałku. Początek gier każdego dnia o godzinie 14. Dziesięciu uczestników rywalizować będzie tzw. systemem kołowym - w pierwszych trzech dniach w szachach szybkich (dziewięć rund, po trzy dziennie), a w dwóch ostatnich - w blitzu (dziewięć rund dziennie). Zwycięzca otrzyma 40 tysięcy dolarów, kolejni zawodnicy na podium - 30 i 25, ostatni w klasyfikacji - 7 tysięcy.

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie