Euroliga: Efes wygrał z Olympiakosem i zagra w finale
Obrońca tytułu Anadolu Efes Stambuł pokonał w Belgradzie Olympiakos Pireus 77:64 i jako pierwszy awansował do finału Euroligi koszykarzy. Decydujący, zwycięski rzut za trzy punkty oddał niemalże równo z końcową syreną serbski rozgrywający Efesu Vasilije Micic.
Micic w ubiegłorocznym finale z FC Barcelona został wybrany najlepszym graczem (MVP) tego meczu, w obecnych rozgrywkach przypadło mu trofeum dla najskuteczniejszego zawodnika im. Alphonso Forda (superstrzelec Euroligi, który zmarł na białaczkę w 2004 r.) - miał średnio 18,2 pkt.
Zobacz także: Analiza meczu Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (WIDEO)
W meczu z Olympiakosem Micic długo nie potrafił znaleźć sposobu na defensywę rywali - podejmował złe decyzje, a nawet nie trafiał wolnych, jak na dwie i pół minuty przed końcem, co nie zdarza mu się często. Grecy, którzy mieli przewagę w pierwszej części - prowadzili 12:5 i 39:32, ale w drugiej części cały czas "gonili" rywali.
Ostatnie pięć minut to walka o każdy metr parkietu, piłkę. Królowała defensywa, a zawodnikom obydwu drużyn niezmiernie trudno przychodziło zdobywanie punktów. W 35. minucie Efes prowadził 70:69. Do remisu Olympiakos doprowadził na 19 sekund przed końcem po koszu Hassana Martina, który otrzymał znakomite podanie od Kostasa Sloukasa. Ostatnią akcję mistrzowie zagrali po mistrzowsku, a Micic oddał zwycięski rzut, po którym rzucił się na parkiet i "zginął" w uściskach kolegów.
Najlepszy trener Euroligi w sezonie zasadniczym Grek Georgios Bartzokas będzie musiał zadowolić się walką o trzecie miejsce. Przeciwnika pozna późnym wieczorem, gdy w drugim półfinale FC Barcelona, najlepsza drużyna sezonu zasadniczego, zmierzy się z Realem Madryt. Będzie to 31. koszykarskie "El Clasico" w Eurolidze w XXI wieku.
Efes w finale w 2021 pokonał właśnie FC Barcelona 86:81, a w 2019 r. przegrał trofeum z CSKA Moskwa 83:91. W sezonie 2020 z powodu pandemii rywalizacji play-off o mistrzostwo nie rozegrano. Kluby z Rosji po inwazji tego kraju na Ukrainę zostały w tym sezonie wykluczone z rozgrywek.
Anadolu Efes Stambuł – Olympiakos Pireus 77:74 (18:21, 24:22, 24:20, 11:11)
Najwięcej punktów: dla Anadolu - Shane Larkin 21, Elijah Bryant 16, Vasilije Micic 15, Bryant Dunston 12; dla Olympiakosu - Shaquielle McKissic 12, Tyler Dorsey 11, Kostas Sloukas 11, Hassan Martin 11, Kostas Papanikolaou 10.
Przejdź na Polsatsport.pl