Joanna Wołosz: To był ostatni mecz tej drużyny
Joanna Wołosz: To był ostatni mecz tego zespołu. Szkoda, że nie udało się wygrać
A. Carraro Imoco Conegliano – VakifBank Stambuł 1:3. Skrót finału Ligi Mistrzyń
– Na boisko wychodzi się po wygraną, a dziś to się nie udało. To był ostatni mecz tej paki, także jest mi bardzo smutno – powiedziała Joanna Wołosz po finale Ligi Mistrzyń. Jej drużyna A. Carraro Imoco Conegliano przegrała z VakifBankiem Stambuł 1:3.
– Zaczęłyśmy bardzo słabo. Na dobrą sprawę szkoda tego pierwszego seta, bo nawet zaczynając go od 0:3 potrafiłyśmy odrobić tę stratę. Później grałyśmy równo, złapałyśmy rytm. W końcówce popełniłyśmy jednak mnóstwo błędów – przyznała Wołosz.
Zobacz także: Trzy mecze, trzy zwycięstwa! Polskie siatkarki wywalczyły awans
– Te dwa pierwsze sety na dobrą sprawę oddałyśmy własnymi błędami. Fajnie, że w trzecim secie podjęłyśmy walkę. Na ten moment najbardziej szkoda mi czwartej odsłony, bo czułyśmy to, że możemy dociągnąć do kolejnej. Moim zdaniem straciłyśmy jednak głowę i swoimi przestojami zaprzepaściłyśmy wszystko – powiedziała na gorąco po meczu polska rozgrywająca.
– W tym momencie to wicemistrzostwo mnie nie zadowala. Może za jakiś czas będę miała z tego jakąś satysfakcję. Na boisko wychodzi się po wygraną, a dziś to się nie udało. To był ostatni mecz tej paki, także jest mi bardzo smutno – dodała.
Cała rozmowa z Joanną Wołosz w załączonym materiale wideo:
Wołosz: To był ostatni mecz tej drużyny