Ruch Chorzów awansował do Fortuna 1 Ligi

Lewandowski wypowiedział się na temat swojej przyszłości

Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy. Ruch już w 7. minucie otworzył wynik - golkipera Motoru z rzutu karnego pokonał Michał Mokrzycki. Pomocnik w przyszłym sezonie będzie występował w barwach Wisły Płock w PKO BP Ekstraklasie.

ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa wykupiła obrońcę

W 26. minucie było już 2:0. Fatalny błąd obrony gości wykorzystał Daniel Szczepan i podwyższył rezultat. Chwilę później Motor mógł zdobyć kontaktową bramkę, ale bardzo dobrą sytuację zmarnował Maciej Firlej. Napastnik gości mógł zmniejszyć straty również tuż przed przerwą, ale ponownie nie zdołał skutecznie wykończyć dogodnej okazji.

Po przerwie Marek Saganowski desygnował do gry doświadczonych piłkarzy - na boisku zameldowali się między innymi były reprezentant Polski Jakub Kosecki czy Michał Fidziukiewicz, najlepszy strzelec Motoru w tym sezonie. Po kilku chwilach goście mieli wymarzoną okazję do strzelenia kontaktowego gola - rzut karny zmarnował jednak Rafał Król, po którego uderzeniu piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Jakuba Bieleckiego.

W 62. minucie na atak gości odpowiedział Ruch. Łukasz Janoszka próbował zaskoczyć golkipera Motoru strzałem z dystansu, ale trafił w poprzeczkę. Co nie udało się Janoszcze, wyszło kilka minut później Szczepanowi, który strzelił swojego drugiego gola w tym meczu. W 84. minucie napastnik "Niebieskich" skompletował hat-tricka i - jak się okazało - ustalił tym samym wynik spotkania, zapewniając swojej drużynie powrót do Fortuna 1 Ligi.

Ruch po raz ostatni na zapleczu ekstraklasy występował w sezonie 2017/2018. "Niebiescy" w tamtych rozgrywkach spadli z ligi.

Wcześniej grę na drugim poziomie rozgrywkowym zapewniły już sobie Stal Rzeszów i Chojniczanka Chojnice. Z zaplecza ekstraklasy na trzeci poziom spadły natomiast GKS Jastrzębie, Górnik Polkowice i Stomil Olsztyn.

Ruch Chorzów - Motor Lublin 4:0 (2:0)
Bramki: Mokrzycki 7 (rzut karny), Szczepan 26, 68, 84