Kibice Atletico Madryt wściekli na Thibaut Courtois! To, co zrobili, było straszne (WIDEO)
Powiedzieć, że Thibaut Courtois naraził się kibicom Atletico Madryt, to jak nic powiedzieć. Bramkarz Realu Madryt po upragnionym triumfie w Lidze Mistrzów wyraźnie zasugerował w swojej wypowiedzi, że teraz jest wreszcie po "właściwej stronie" Madrytu. Na reakcje fanów czerwono-białych nie trzeba było długo czekać...
Courtois występował w Atletico w latach 2011-2014, będąc na wypożyczeniu z Chelsea. Szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców i jako podstawowy bramkarz w zespole Diego Simeone świętował m.in. mistrzostwo i Puchar Hiszpanii, a także wygrał Ligę Europy i dotarł do finału Ligi Mistrzów, w którym to Atletico musiało uznać wyższość Realowi.
ZOBACZ TAKŻE: UEFA zapowiedziała niezależny raport na temat organizacji finału Ligi Mistrzów
Kolejne lata Belg spędził w Chelsea - również z sukcesami, ale wciąż bez triumfu w Champions League. W 2018 roku trafił na Santiago Bernabeu - tuż po tym jak Real wygrał te rozgrywki trzykrotnie z rzędu. Dopiero miniony sezon okazał się przełomowy i 30-letni golkiper mógł wznieść Puchar Europy.
- Grając z Realem wiesz, że wygrywają finały. Teraz jestem po dobrej stronie historii - przyznał Courtois po zwycięstwie z Liverpoolem.
Kibice Atletico byli wściekli po usłyszeniu tych słów. Do tego stopnia, że zniszczyli pamiątkową tablicę z wizerunkiem Courtois zamieszczoną przed stadionem Wanda Metropolitano. Co ciekawe, "zielone światło" na takie zachowanie dał... prezes Atletico, Enrique Cerezo.
- Jeżeli chcecie usunąć tablicę Courtois, weźcie kilof, łopatę i to zróbcie - rzekł.
Nie trzeba było długo czekać. Zamieszczone w sieci nagranie pokazuje, że tablica Courtois zniknęła z alei sław Atletico.
Przejdź na Polsatsport.pl