Jan Błachowicz zawalczy o pas w Polsce? "Innej możliwości nie widzę"
- Presja jest zawsze. Tu raczej była niepewność i czekanie na odpowiedzi na pytania, które były po walce z Gloverem. Te odpowiedzi były pozytywne - powiedział Jan Błachowicz (29-9, 9 KO, 9 SUB). W ostatniej walce w UFC Polak pokonał przez TKO w trzeciej rundzie Aleksandara Rakicia (14-3, 9 KO, 1 SUB). Ponadto zdradził, iż istnieje możliwość, że o mistrzowski pas zawalczy w Polsce.
Przypomnijmy, że 11 czerwca dojdzie do walki o pas mistrza UFC w kategorii półciężkiej. Mistrz Glover Teixeira zmierzy się z pretendentem Jirim Prochazką. Błachowicz wybiera się do Singapuru, aby poznać swojego następnego rywala.
- Lecę do Singapuru przypieczętować walkę o pas. Lubię obu zawodników. Trzymam jednak kciuki z Glovera, bo chcę odebrać pas z jego rąk. Chcę udowodnić, że poprzednia walka to był wypadek przy pracy - wyjaśniał "Cieszyński Książę".
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legendarny zawodnik sportów walki
Brazylijczyk odebrał mistrzowski pas Błachowiczowi w październiku zeszłego roku. Zawodnik WCA Fight Team zakłada również wariant, w którym wygrywa Prochazka. 39-latek stwierdził, że świetnym pomysłem byłoby zorganizowanie takiej walki w Polsce lub Czechach.
- Jeżeli się ułoży inaczej i wygra Jiri, to będzie można tę walkę zorganizować w Polsce lub Czechach. To byłoby wielkie wydarzenie - zaznaczył.
Błachowicz jest przekonany, że zorganizowanie tego pojedynku w USA nie miałoby sensu.
- Gdyby Prochazka wygrał i by nas zestawili, to innej możliwości nie widzę - walka musiałaby odbyć się w Polsce albo Czechach. Gdyby zorganizowali taką walkę za oceanem, to byłby strzał w kolano. Dla mnie to logiczna całość - podkreślił.
Przejdź na Polsatsport.pl