Liga Narodów: Holandia rozbiła Belgię
Holandia wygrała w Brukseli z Belgią 4:1 w meczu grupy 4 Dywizji A piłkarskiej Ligi Narodów. Dwa dni temu w tej grupie Polska pokonała Walię 2:1 i w środę w drugiej kolejce zagra na wyjeździe z Belgią.
Przeżywająca nie tak dawno kryzys reprezentacja Holandii potwierdziła, że zły okres ma już za sobą. W meczu z Belgią podopieczni Louisa van Gaala byli zdecydowanie lepsi od gospodarzy, przewyższając ich przede wszystkim organizacją gry i szybkością. Większość bramek padła po błędach wyraźnie zbyt wolnych belgijskich obrońców.
ZOBACZ TAKŻE: O czym Robert Lewandowski i Gareth Bale rozmawiali po meczu? (WIDEO)
Początek był nawet obiecujący dla reprezentacji gospodarzy, którzy w 13. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia, ale Timothe Castagne trafił w poprzeczkę. Później do głosu doszli Holendrzy. W 40. minucie prowadzenie dał im Steven Bergwijn mocnym, precyzyjnym strzałem spoza pola karnego.
Po przerwie w zaledwie kilkanaście minut Holendrzy zdobyli trzy gole i spotkanie zostało rozstrzygnięte. Dwie z nich były autorstwa Memphisa Depaya, a jeden Denzela Dumfriesa. Gospodarze próbowali zdobyć honorową bramkę, ale raz trafili w słupek, a później ich gol nie został uznany po analizie VAR. W końcu dopięli swego już w doliczonym czasie gry, a na listę strzelców wpisał się Michy Batshuayi.
Osłabiona brakiem kontuzjowanego bramkarza Realu Madryt Thibauta Courtois reprezentacja Belgii poniosła w piątek kolejną dotkliwą stratę. W 27. minucie boisko opuścił Romelu Lukaku, który źle stanął i nie był w stanie kontynuować gry. Nie wiadomo czy napastnik Chelsea będzie w stanie zagrać w środę przeciwko Polsce.
Była to pierwsza wygrana Holendrów z Belgami od 25 lat.
Belgia - Holandia 1:4 (0:1)
Bramki: Michy Batshuayi 90+3 - Steven Bergwijn 40, Memphis Depay 51, 66, Denzel Dumfries 61
Przejdź na Polsatsport.pl