Iga Świątek jak Rafael Nadal. Zagraniczne media pieją z zachwytu
Światowe media po wygranej przez Igę Świątek wielkoszlemowego French Open podkreślają jej dominację nie tylko w Paryżu, ale i w ostatnich miesiącach w kobiecym tenisie oraz fakt, że świetnie wywiązała się z roli faworytki. "Nie do zatrzymania", "dominatorka" - to niektóry tytuły i określenia Polki.
Świątek w finale pokonała Amerykankę Cori Gauff 6:1, 6:3. Mecz trwał 68 minut.
"Świątek miażdży Gauff" - napisała agencja Reutera w relacji z kortów im. Rolanda Garros.
ZOBACZ TAKŻE: "Iga Świątek rozjechała swoją rywalkę"
"Numer jeden światowego tenisa Iga Świątek potwierdziła swoją dominację, zmiatając amerykańską nastolatkę Coco Gauff i zdobyła drugi wielkoszlemowy tytuł. Połączenie siły, opanowania i precyzji 21-letniej Polki na mączce to było zbyt dużo dla 18-letniej Gauff, która po słabym początku nie wróciła do równowagi" - podsumował Reuters wydarzenia w Paryżu.
"Nie do zatrzymania" - napisała o Polce niemiecka agencja prasowa DPA, a w jej austriackiej odpowiedniczce APA podkreślono: "Debiutująca w wielkim finale Gauff była bez szans. Szósty tytuł Świątek w sezonie i 35. zwycięstwo z rzędu".
APA zaznaczyła też, że Polka świetnie wywiązała się z roli faworytki imprezy. "Dominatorka" - napisano o Świątek.
"Świątek jak Nadal. Druga korona królowej Paryża" - porównała Polkę do Hiszpana, który w niedzielę zagra o 14. tytuł w stolicy Francji hiszpańska gazeta "Marca".
"Dwa sety z Gauff, Polka niepokonana od 108 dni" - przypomniał dziennik.
"Iga Świątek po raz drugi triumfuje na kortach im. Rolanda Garros. Podczas polskiego hymnu uroniła kilka łez. Od początku turnieju była wielką faworytką, świetnie wywiązała się z tej roli" - to głos z francuskiego dziennika "Le Monde".
Z kolei gazeta "US Today" wskazała, że "CoCo" Gauff w finale stała się kolejną ofiarą Świątek i jej destrukcyjnej dominacji. "6:1, 6:3 w nieco ponad godzinę to najlepszy komentarz" - zaznaczono.
"Tak efektywna, tak sprawna z rakietą w dłoni, pozornie nigdy się nie denerwująca i niepokonana od czterech miesięcy" - podsumowała występ Świątek amerykańska agencja prasowa Associated Press.
Przejdź na Polsatsport.pl