Pierwsza oferta Bayernu za Sadio Mane odrzucona. Będzie kolejna?
Liverpool miał odrzucić pierwszą, opiewającą na ok. 29 mln euro ofertę, jaką złożył Bayern Monachium, który jest zainteresowany pozyskaniem senegalskiego piłkarza Sadio Mane - poinformowały media w obu krajach. Mistrz Niemiec ma złożyć nową, o 10 milionów wyższą.
Zdaniem angielskiej gazety "The Times", Liverpool nie zgodził się na propozycję Bayernu, który chciał zapłacić za Mane ok. 24 mln euro i kolejne pięć jako bonus w przypadku odpowiednich osiągnięć tego piłkarza i zespołu.
ZOBACZ TEŻ: Gwiazdor Belgii nie zagra z Polską
Brytyjskie media przekazały, że na Anfield uznano propozycję Bayernu za "mocno niedoszacowaną". W poniedziałek niemiecki kanał Sport1 poinformował jednak, że klub z Bawarii już przygotował kolejną ofertę, tym razem o 10 mln wyższą, ale również z podziałem na kwotę transferową i ewentualne bonusy.
Media od tygodni spekulują, że 30-letni Mane jest głównym letnim celem transferowym mistrza Niemiec. Senegalczyk miałby ewentualnie zastąpić Serge'a Gnabry'ego, który jest niezadowolony z oferty przedłużenia kontraktu i nie wiadomo, jak długo pozostanie jeszcze w Monachium, bądź stanowić zastępstwo lub uzupełnienie Roberta Lewandowskiego, który również nosi się z zamiarem opuszczenia drużyny.
Piłkarz, który może występować jako skrzydłowy bądź napastnik, z dystansem podchodzi do tematu zmiany klubu.
"Wciąż jestem zawodnikiem Liverpoolu, mam umowę z tym klubem, czuję się w nim dobrze i bardzo go szanuję. Musimy poczekać, co się wydarzy" - zaznaczył Mane.
Wcześniej to on podsycał plotki o rychłej zmianie pracodawcy, m.in. napisał w mediach społecznościowych, że 60-70 proc. rodaków chciałoby, aby odszedł z Liverpoolu. "A ja zrobię to, czego oni sobie życzą" - dodał.
Mane, który z ekipą Senegalu został w tym roku mistrzem Afryki, do Liverpoolu trafił w 2016 roku z angielskiego Southamptonu. Wcześniej grał m.in. z Red Bull Salzburg.
Przejdź na Polsatsport.pl