PlusLiga: Miguel Tavares nadal będzie grał w Aluron CMC Warcie Zawiercie
Miguel Tavares w sezonie 2022/23 nadal będzie występował w Aluron CMC Warcie Zawiercie. Dla portugalskiego rozgrywającego będzie to już czwarty rok w PlusLidze.
Miguel Tavares to drugi Portugalczyk w historii klubu po Alexie Ferreirze. Do Zawiercia trafił przed rokiem z Cuprum Lubin i bardzo szybko zapewnił sobie miejsce w pierwszej szóstce. Niestety, problemy zdrowotne o pozasportowym charakterze sprawiły, że musiał opuścić ważne dla Jurajskich Rycerzy spotkania, m.in. ćwierćfinał Pucharu Polski, trzeci mecz półfinałowy z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz całą rywalizację o brązowy medal.
Zobacz także: Bartosz Kwolek nowym zawodnikiem Aluron CMC Warty Zawiercie
– Jestem bardzo szczęśliwy, że będę mógł kontynuować przygodę z Aluron CMC Wartą Zawiercie. To był trudny sezon, ale myślę, że ten medal był wspaniałym początkiem naszej wspólnej drogi. Fajnie być częścią historii tego klubu – powiedział Miguel Tavares.
– To najlepsza zapłata za to, jak klub traktuje zawodników, za wsparcie kibiców, którzy – jeszcze zanim przyjechałem do Zawiercia – wysyłali wiadomości, że mi kibicują. Jestem szczęśliwy, że osiągnęliśmy ten sukces mimo problemów i kontuzji, które mieliśmy w tym sezonie. Zostaliśmy razem jako drużyna i nigdy nie przestaliśmy walczyć. To był klucz do tak świetnego wyniku – dodał Portugalczyk.
Tavares zagrał w 27 meczach PlusLigi i w jednym spotkaniu Pucharu Polski, w którym pojawił się jedynie na zagrywce. W trakcie sezonu zdobył 50 punktów. Na swoim koncie ma 28 asów serwisowych oraz 12 bloków. Pozostałe 10 punktów to skuteczne kiwki lub ataki z drugiej piłki, którymi rozgrywający lubił zaskakiwać przeciwników. Brązowy medal wywalczony w naszych barwach to jego największy sukces w karierze.
– Miguel świetnie wpasował się w naszą drużynę i udowodnił, że śmiało można go wymieniać w gronie najlepszych europejskich rozgrywających. Jego pozostanie w klubie było dla nas jednym z priorytetów. Ma za sobą kłopoty zdrowotne o pozasportowym charakterze, które wykluczyły go ze sporej części poprzedniego sezonu, w tym z decydujących meczów o medale. Jest już w pełni zdrowy i wie, jakie działania profilaktyczne stosować, by problemy nie powróciły, w czym może oczywiście liczyć na wsparcie naszego fachowego sztabu medycznego. Wierzymy, że dzięki temu w kolejnych rozgrywkach będzie mógł już bez przeszkód prezentować ogromne umiejętności – przyznał prezes Kryspin Baran.
Przejdź na Polsatsport.pl