Rajd Polski: Mikołaj Marczyk zwycięzcą
Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia Rally2 Evo) wygrał Rajd Polski, czwartą rundę mistrzostw Europy. Po raz pierwszy od 2013 roku, gdy zwyciężył Kajetan Kajetanowicz, w imprezie triumfował polski kierowca.
Drugie miejsce ze stratą 10 s wywalczył Szwed Tom Kristennson (Hyundai I20 Rally2), a trzecie Estończyk Ken Torn (Ford Fiesta Rally2) - strata 18,1 s.
ZOBACZ TAKŻE: Szwed najszybszy na podlaskich szutrach
Na czwartej pozycji rajd ukończył lider mistrzostw Europy po trzech rundach Hiszpan Efren Llarena (Skoda Fabia Rally2 Evo), który był wolniejszy od Marczyka o 34,7 s.
Marczyk, który w tym roku startuje także w mistrzostwach świata w klasie WRC2, prowadzenie objął po tym, gdy w sobotę sporego pecha zanotował prowadzący po porannych odcinkach wicelider klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy Hiszpan Nil Solans (Hyundai I20 Rally2). Na drugim popołudniowym OS-ie Hiszpan wypadł z drogi i uszkodził zawieszenie.
Kierowca wraz z pilotem naprawili samochód na trasie, zdołali nawet dojechać do mety, ale prace zajęły im ponad 22 minuty i przestali się liczyć w walce o zwycięstwo. W niedzielę już nie wystartowali, budżet, którego nie wykorzystali w Mikołajkach, przeznaczą na kolejny start w ME.
Zwycięzca rajdu w sumie wygrał pięć z czternastu odcinków specjalnych, wszystkie pierwszego dnia. Po sobotnim etapie Marczyk miał 20,4 s przewagi nad drugim Kristennsonem, dlatego w niedzielę jechał spokojnie, kontrolował sytuację, aby nie stracić prowadzenia.
- Było ciężko. Początek dnia był w porządku, później pojawił się problem. Na odcinku Mikołajki Max miałem dobre wyczucie i postanowiłem przycisnąć, aby wypracować większą przewagę, ale na kilometr przed metą dostało się trochę szutru do chłodnicy. Mieliśmy szczęście, jeszcze jeden kilometr więcej i pewnie nie mielibyśmy silnika, bo jego temperatura dochodziła do 140 stopni - przyznał Marczyk.
Tuż po przekroczeniu linii mety tego odcinka Marczyk z pilotem położyli się pod samochodem i oczyścili zablokowaną chłodnicę. Dzięki temu zdążyli na start do kolejnej próby i wygrali cały rajd.
- Jesteśmy tutaj jako zwycięzcy Rajdu Polski. To niewiarygodne - podkreślił.
Następną piątą rundą ME jest szutrowy Rajd Żmudzi na Litwie (8-9 lipca).
W klasyfikacji ME liderem pozostał Llarena z dorobkiem 89 pkt. Drugi jest Solans - 65 pkt, a trzeci Tempestini - 56 pkt. W klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski prowadzi Kristensson - 88 pkt, przed Grzybem - 69 pkt.
Przejdź na Polsatsport.pl