Kamil Glik: Na taki mecz się nastawialiśmy
Kamil Glik "na gorąco" skomentował postawę Polaków w przegranym przez drużynę Czesława Michniewicza meczu z Belgią (0:1). Obrońca Benevento podzielił się także swoimi wrażeniami z całego zgrupowania reprezentacji.
Tuż po końcowym gwizdku Glik ocenił, jak z jego perspektywy wyglądał mecz przeciwko Belgii.
- Przy odrobinie szczęścia mogliśmy osiągnąć lepszy wynik, szczególnie w drugiej połowie mieliśmy może ze 2-3 dobre sytuacje. W pierwszej też, chociażby szansę Sebastiana Szymańskiego - powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Skrót meczu Polska - Belgia (WIDEO)
- Na taki mecz się nastawialiśmy. Wiedzieliśmy, że jeżeli chodzi o posiadanie to nie my będziemy operować piłką. Mieliśmy trzy, może cztery kontrataki. Szczególnie w pierwszej połowie środkowi obrońcy belgijskiej reprezentacji rzucali dłuższe piłki w boczne sektory, za plecy naszych wahadłowych, co stwarzało nam problemy - kontynuował 34-letni obrońca.
Glik ocenił również w paru zdaniach kończące się właśnie zgrupowanie kadry.
- Temu mają służyć te mecze. Trener zmienia wyjściową jedenastkę, ustawienia. Taki był cel tego zgrupowania, żeby popróbować różnych rzeczy. We wrześniu czeka nas ostatnia przymiarka przed mistrzostwami. Można być zadowolonym ze zgrupowania, było męczące, ale wykonaliśmy dobrą pracę. Próbowaliśmy różnych systemów, różnych personaliów. Do rozpoczęcia mistrzostw pozostało już bardzo mało czasu. Dla każdego z nas jest to ważny rok - zakończył reprezentant Polski.
