Ciężki powrót siatkarzy z Kanady. 24 godziny podróży
Polscy siatkarze mieli spore problemy przy powrocie z turnieju Ligi Narodów. Ich samolot z Kanady został opóźniony, przez co nie zdążyli na przesiadkę w Monachium. Ostatecznie dotarli do Warszawy po 24 godzinach podróży. Wkrótce czeka ich kolejny wyjazd, tym razem do Bułgarii.
Biało-Czerwoni zakończyli turniej Ligi Narodów w Kanadzie. W ramach zmagań zmierzyliśmy się z Włochami, Argentyną, Bułgaria i Francją. Po zgrupowaniu, na którym odnieśli trzy zwycięstwa nastał czas powrotu do kraju. I tutaj zaczęły się problemy…
Samolot Polaków z Montrealu do Monachium został opóźniony o blisko dwie godziny. Przez tę niezapowiedziane utrudnienie siatkarze nie zdążyli na lot z Niemiec do Warszawy. Ostatecznie zawodnicy musieli czekać na kolejny lot, co ostatecznie spowodowało, że podopieczni Nikoli Grbicia spędzili blisko dobę w podróży.
Zawodnicy udali się na treningi do Spały. Wkrótce czeka ich kolejna wyprawa. 22 czerwca rozpoczną zmagania w następnym turnieju Ligi Narodów. Ten odbędzie się w Bułgarii. Rywalami Biało-Czerwonych będą Brazylia, Kanada, USA i Australia.
Przejdź na Polsatsport.pl