Dawid Olejniczak przed Wimbledonem 2022: Największą rywalką Igi Świątek będzie ona sama

Wimbledon rozgrywa się na kortach trawiastych, które mają swoją specyfikę i wielu zawodników nie przepada za rozgrywaniem meczów właśnie na zielonej nawierzchni.

 

- To jest niebezpieczna nawierzchnia, na której dochodzi do wielu kontuzji. Sama specyfika jest taka, że warto te piłki podcinać, gra ofensywa opłaca się. Gra mimo wszystko zmieniła się. Tenis zmienił się, jest bardziej fizycznym sportem - powiedział Olejniczak.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wimbledon 2022: Dominic Thiem zrezygnował z udziału

 

Świątek jako liderka rankingu WTA jest największą faworytką do zwycięstwa. W przeszłości potrafiła wygrać juniorski Wimbledon, ale zdaniem Olejniczaka nie będzie jej tak łatwo triumfować w Londynie, jak w Paryżu podczas French Open.

 

- Wygrała Wimbledon jako juniorka i chyba w zeszłym roku mówiła, że nie lubi kortów trawiastych. Nie będzie tak łatwo, jak w Paryżu, bo na kortach ziemnych się wychowywała i "zjadła zęby". Jest jednak w takiej formie, że znowu będzie główną faworytką do wygrania i wydaje się, że jej największą rywalką będzie ona sama. Z tego, co patrzyłem, to Simona Halep jest w formie, a ona potrafi grać na trawie, do tego wraca Serena Williams - rzekł komentator Polsatu Sport.

 

Amerykanka wraca po dłuższej przerwie i pytanie, w jakiej formie zaprezentuje się na legendarnym turnieju.

 

- To jest postać, o której powstają filmy. To jest znak zapytania, nie widzieliśmy jej wszyscy przez rok. Zobaczymy, w jakiej jest formie fizycznej. Zobaczymy, jakie będzie mieć losowanie, bo jest nierozstawiona, więc może trafić na Igę Świątek. Z marszu może wygrać parę meczów - rzekł Olejniczak.

 

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl