Hiszpańskie media o zwycięstwie Barcelony: Nowy projekt okazał się udany
Media w Hiszpanii oceniając zwycięstwo utytułowanej ekipy Barcy w finale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych z Łomżą Vive Kielce (37:35 po karnych) twierdzą, że choć ekipa z Katalonii była faworytem niedzielnego spotkania, to jak wskazują na początku tegorocznego sezonu niewiele osób liczyło na taki sukces.
Wydawane w Katalonii dzienniki “Mundo Deportivo” i “Sport” zauważają, że szczypiorniści Barcelony mogli już przed niedzielnym finałem Final Four pochwalić się 10 tytułami zwycięzców LM, ale zespół ten wchodził w sezon z osłabieniami kadrowymi oraz “turbulencjami” pod wodzą nowego trenera Antonio Carlosa Ortegi.
Przypominają, że głównym zadaniem byłego gwiazdora hiszpańskiej piłki ręcznej było “poskładanie w jedną całość” zespołu, który sezon ligowy rozpoczynał grając mało przekonująco i nierówno.
Dziennik “Mundo Deportivo” zaznacza, że “nowy projekt”, który w 2021 r. zaczął wdrażać w życie Ortega okazał się ostatecznie udany, co potwierdziło niedzielne zwycięstwo w Kolonii nad mistrzem Polski po dogrywce i serii rzutów karnych 5-3. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, kończąc spotkanie wynikiem 32:32.
ZOBACZ TAKŻE: Dreszczowiec w finale Ligi Mistrzów! Porażka Łomży Vive Kielce po serii rzutów karnych
Stołeczne dzienniki sportowe “AS” i “Marca” zgodnie przyznają, że spotkanie polskiej ekipy z Barcą było niezwykle wyrównanym pojedynkiem, a Polacy równie dobrze mogli losy meczu przechylić na swoją stronę.
W ocenie dziennika “Marca” polski finalista tegorocznej edycji LM był godnym przeciwnikiem, sprawiając, że najważniejszy mecz tegorocznych rozgrywek klubowych w piłce ręcznej mógł się podobać, gdyż stał się “wspaniałym wydarzeniem”.
Gazeta podkreśla jednak walory drużyny z Katalonii wskazując, że polski zespół zagrał przeciwko najsilniejszemu w historii LM szczypiornistów klubowi.
“Barcelona grała w finale LM po raz trzeci z rzędu i szesnasty w historii. Podczas wcześniejszych 15 finałów przegrała tylko pięć razy” - odnotowała madrycka gazeta.
Przejdź na Polsatsport.pl