GP Polski: Bartosz Zmarzlik trzeci w Gorzowie, wygrana Andersa Thomsena
Bartosz Zmarzlik zajął trzecie miejsce w żużlowej Grand Prix Polski, piątej rundzie indywidualnych mistrzostw świata. Czwarty w Gorzowie Wlkp. był Patryk Dudek, a zawody wygrał Duńczyk Anders Thomsen. Na drugim stopniu podium stanął Słowak Martin Vaculik.
Po fazie zasadniczej turnieju odpadli pozostali Polacy: Paweł Przedpełski, Maciej Janowski i występujący z dziką kartą Szymon Woźniak.
ZOBACZ TAKŻE: Polski klub przeprasza kibiców za porażkę. "Jest nam wstyd. Zwracamy wam kasę!"
W wielkim finale Thomsen najlepiej wyszedł ze startu, a za nim na drugą pozycję przebił się Vaculik. Zmarzlik ruszył w pogoń za kolegami z klubowej Stali Gorzów, a Dudek został nieco z tyłu i stracił szansę na bezpośrednia walkę z rywalami.
Thomsen, znakomicie znający gorzowski tor, nie popełnił błędu i pierwszy minął linię mety, a Vaculik umiejętnie do końca bronił się przed zaciekłymi atakami Zmarzlika i swój cel osiągnął, kończąc bieg na drugiej pozycji. Trzeci dojechał na „kreskę” Zmarzlik, a czwarty był Dudek. Dla Thomsena to pierwsze w karierze zwycięstwo w cyklu Grand Prix.
Krótko przed rozpoczęciem ścigania nad gorzowskim stadionem przeszedł lekki deszcz nieco rosząc tor. Pierwsza seria fazy zasadniczej nie była zbyt udana dla Polaków. Najlepiej pokazał się w niej Paweł Przedpełski zajmując drugie miejsce. Bartosz Zmarzlik i Patryk Dudek kończyli jazdę na trzecich pozycjach, a Maciej Janowski z Szymonem Woźniakiem nie zdobyli punktów.
Potem było już lepiej w przypadku Zmarzlika i Dudka. Więcej problemów nadal mieli Janowski i Przedpełski oraz Woźniak. Po trzech seriach w ósemce było więc dwóch Polaków, a trzej pozostali zajmowali niższe miejsca. Na tym etapie zawodów stawce przewodził Vaculik, który stracił tylko punkt. Gra o półfinały była jednak cały czas otwarta dla większości zawodników.
W dwóch ostatnich seriach zasadniczej fazy ścigania swoje miejsce w półfinałach przypieczętowali Zmarzlik z Dudkiem. Natomiast czołowa ósemka była tego dnia poza zasięgiem dla pozostałych biało-czerwonych, a do tego Janowski zakończył rywalizację niegroźnym upadkiem.
Najskuteczniejszym żużlowcem po 20 biegach był Słowak Vaculik, który uzbierał 13 punktów, przed Brytyjczykiem Danem Bewleyem i Zmarzlikiem.
W pierwszym półfinale najszybszy był Dudek, za nim do mety dojechał Vaculik, który także wjechał do wielkiego finału. Trzeci był Robert Lambert, a ostatni Leon Madsen.
Z drugiego półfinału awans wywalczyli Thomsen i drugi na mecie Zmarzlik. Obaj byli szybsi od Bewleya i Jasona Doyle'a. Tym samym dwóch Polaków zameldowało się w wielkim finale, ale to nie im było dane wygrać w Gorzowie.
W klasyfikacji generalnej na pozycji lidera umocnił się Bartosz Zmarzlik, który ma 78 punktów. Maciej Janowski spadł na czwarte miejsce. Wyprzedzili go Leon Madsen i Martin Vaculik. Z kolei Patryk Dudek awansował z dziewiątego na ósme miejsce.
Zawody z trybun stadionu im. Edwarda Jancarza obejrzało ok. 13 tys. widzów. W Gorzowie turniej Grand Prix odbył się po raz jedenasty. Kolejne zawody tegorocznego cyklu zaplanowano na 13 sierpnia w Cardiff (Walia).
Przejdź na Polsatsport.pl