PGE Ekstraliga: Fogo Unia Leszno przegrała z Motorem Lublin

Żużel
PGE Ekstraliga: Fogo Unia Leszno przegrała z Motorem Lublin
fot. Cyfrasport
Mikkel Michelsen (Motor Lublin).

Fogo Unia Leszno przegrała z Motorem Lublin 43:47 w meczu 10. kolejki PGE Ekstraligi. Punkt bonusowy dla Motoru, który wygrał także pierwszy mecz 58:32.

Bardzo ciekawe i stojące na wysokim poziomie spotkanie stoczyli niepokonani dotychczas na swoim obiekcie leszczynianie z niepokonanym jeszcze w tym sezonie i prowadzącym w tabeli Motorem Lublin. Lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy objęli prowadzenie po niespodziewanym zwycięstwie 4:2 w drugim wyścigu pary juniorów Damian Ratajczak - Antoni Mencel nad słabiej ostatnio spisującymi się Wiktorem Lampartem i Mateuszem Cierniakiem.

 

Zobacz także: Polski klub przeprasza kibiców za porażkę. "Jest nam wstyd. Zwracamy wam kasę!"

 

Dopiero po szóstym biegu podwójnie wygranym przez gości był remis 18:18. W tej rywalizacji broniący obecnie barw Motoru, a występujący poprzednio w Unii Jarosław Hampel i Dominik Kubera przyjechali na metę przez Januszem Kołodziejem i Ratajczakiem. Hampel czasem 60,22 s ustanowił rekord toru w Lesznie.

 

Ten sam duet byłych żużlowców klubu z Wielkopolski w dziewiątej gonitwie znów wygrał podwójnie, co sprawiło, że lublinianie objęli pierwsze w meczu prowadzenie 29:25. Swoją przewagę po 12. wyścigu zwiększyli do sześciu punktów (39:33).

 

Dzięki temu trener Unii Piotr Baron mógł skorzystać z rezerwy taktycznej i zamiast Australijczyka Jaimona Lidseya do boju wysłał jego rodaka Jasona Doyle'a, co przyniosło efekt i przed biegami nominowanymi kwestia meczowego zwycięstwa była otwarta, bo Motor wygrywał tylko 40:38.

 

Ostatecznie lider z Lublina potwierdził swoje tegoroczne aspiracje i wygrywając w Lesznie po raz pierwszy od 31 lat pozostał niepokonany, w czym - poza kapitanem Duńczykiem Mikkelem Michelsenem - największy udział mieli wychowanek Unii Kubera oraz równie dobrze znający ten tor Hampel.

 

W zespole gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Piotra Pawlickiego, ale pojawił się już też pauzujący ostatnio drugi z najskuteczniejszych zawodników tegorocznych zmagań 38-letni Janusz Kołodziej, który potwierdził klasę zwycięstwami w trzech wyścigach, w których dwukrotnie wygrywał z Michelsenem.

 

Fogo Unia Leszno - Motor Lublin 43:47

 

Punkty:

 

Fogo Unia: Janusz Kołodziej 14 (2,1,2,3,3,3), Jason Doyle 14 (2,3,3,1,3,2,0), Jaimon Lidsey 6 (2,1,1,0,-,2), David Bellego 5 (1,2,1,0,1,0), Damian Ratajczak 3 (3,0,0), Antoni Mencel 1 (1,0,0).

Motor: Mikkel Michelsen 14 (3,3,2,3,1,2), Dominik Kubera 12 (1,2,2,2,2,3), Jarosław Hampel 9 (0,0,3,3,2,1), Maksym Drabik 6 (3,0,1,1,0,1), Wiktor Lampart 3 (2,1,0), Mateusz Cierniak 3 (0,0,3).

 

Najlepszy czas 60,22 uzyskał Jarosław Hampel w 6. wyścigu, poprawiając rekord toru na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk). Widzów: około 4. tysiące.

 

Punkt bonusowy dla Motoru, który wygrał także pierwszy mecz 58:32.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie