Jerzy Janowicz: Strasznie denerwuje mnie rozmowa o finansach w tenisie
Tenis kojarzy się powszechnie z wielkimi pieniędzmi. Czy faktycznie życie zawodników usłane jest różami? W studiu Polsatu Sport głos na ten temat zabrał Jerzy Janowicz.
Janowicz wypłynął na szerokie wody niespełna 10 lat temu. W 2013 roku był półfinalistą Wimbledonu. Później jego kariera nie potoczyła się jednak zgodnie z planem i dziś 31-latek prezentuje się przede wszystkim podczas krajowych turniejów.
ZOBACZ TAKŻE: Polka i Nowozelandka awansowały do ćwierćfinału!
W studiu Polsatu Sport Janowicz zabrał głos na temat zarobków w tenisie. - Kiedy zwykły zjadacz chleba słyszy o tych kwotach, może wypaść mu z ręki kanapka. Jeśli jednak realnie spojrzymy na polskich tenisistów, to zaledwie kilku z nich naprawdę coś zarobiło i zdołało odłożyć na przyszłość. Nie jest więc tak, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Strasznie denerwuje mnie rozmowa o finansach w tenisie - przyznał Janowicz.
Pochodzący z Łodzi zawodnik zwracał również uwagę na fakt, że w tenisie panuje olbrzymia rywalizacja. Aby dotrzeć na szczyt, trzeba przebrnąć długą i trudną drogę. - Tenis jest bardzo niewdzięcznym sportem. To jest kilkunastoletni proces, w który inwestuje się ogromne pieniądze - swoje albo sponsorów, jeśli jakiś się znajdzie. Później może 0,1 procenta zawodników faktycznie dociera na poziom, który pozwala na utrzymywanie się ze sportu - przekonywał tenisista.
Tegoroczna pula nagród podczas Wimbledonu to 40,3 miliona funtów.
Przejdź na Polsatsport.pl