Joanna Wołosz: Zderzam się ze ścianą i prowadzę walkę sama ze sobą
Polska – Bułgaria 1:3. Skrót meczu
Polska - Dominikana 2:3. Skrót meczu
Polska – Włochy 1:3. Skrót meczu
Polskie siatkarki nie mogą zaliczyć tegorocznej edycji Ligi Narodów do udanych. Powracająca do kadry Joanna Wołosz i jej koleżanki wygrały tylko cztery z dwunastu meczów i nie awansowały do fazy play-off. Rozgrywająca w mocnych słowach odniosła się do tak rozczarowujących wyników. - Choć staram się dawać z siebie tyle, ile w tym momencie mogę, czasami trudno mi wykrzesać z siebie coś więcej - powiedziała siatkarka Imoco Volley Conegliano.
W niedzielny wieczór Polki w słabym stylu przegrały z Bułgarią 1:3. Po tym spotkaniu mocnego wywiadu "Przeglądowi Sportowemu" udzieliła rozgrywająca Wołosz.
ZOBACZ TAKŻE: Magiera: Rozczarowujący tryb reprezentacyjny...
- Jest mi wstyd, że nie mogę pokazać w pełni tego, na co naprawdę mnie stać - powiedziała Wołosz. Nasza siatkarka, po trudnym i długim sezonie ligowym, nie miała wystarczająco dużo sił i świeżości, aby zagrać na sto procent swoich możliwości.
Zawodniczka Imoco Volley Conegliano wróciła do kadry po tym, jak objął ją Stefano Lavarini. W ostatnich latach, za kadencji Jacka Nawrockiego, Wołosz występowała w narodowych barwach tylko sporadycznie. Nie po drodze było jej bowiem z poprzednim szkoleniowcem. - Na razie ten powrót do kadry nie przebiega tak, jakbym to sobie wyobrażała. Zderzam się ze ścianą i prowadzę walkę sama ze sobą. Pewnie ktoś mógłby powiedzieć, patrząc na naszą grę, że lepiej byłoby, gdybym nie wróciła do kadry - przyznała Wołosz.
Jednocześnie reprezentantka Polski zapewniła, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, którą ciąży na niej podczas gry w kadrze. Wołosz jest bowiem uznawana za jedną z najlepszych zawodniczek świata na swojej pozycji. - Czuję na sobie dużą odpowiedzialność i to, że wiele osób na mnie liczy. Choć staram się dawać z siebie tyle, ile w tym momencie mogę, czasami trudno mi wykrzesać z siebie coś więcej. Biorę to wszystko na klatę, choć nie jestem przyzwyczajona do takiej swojej gry - stwierdziła siatkarka.
Przejdź na Polsatsport.pl