Tour de France: Organizatorzy wyścigu złożyli Duńczykom kondolencje po strzelaninie w Kopenhadze
Organizatorzy Tour de France, a ich śladem wiele ekip i kolarzy, złożyli kondolencje "wszystkim Duńczykom" po strzelaninie, do jakiej doszło w niedzielę w centrum handlowym w Kopenhadze. Dwa dni wcześniej w tym mieście rozpoczął się wyścig.
"Tour de France jest zszokowany i zasmucony tragedią, która właśnie dotknęła Kopenhagę. Jej mieszkańcy zgotowali kolarzom jedno z najbardziej fantastycznych powitań w historii. Cała karawana Tour składa najszczersze kondolencje rodzinom ofiar" – napisali organizatorzy.
ZOBACZ TAKŻE: Dylan Groenewegen zwycięzcą trzeciego etapu
Kilku kolarzy zareagowało na tragedię wpisami w mediach społecznościowych.
"Dania, to był genialny start. Pierwsze trzy etapy były wspaniałym spektaklem, ale to wszystko traci teraz znaczenie. Właśnie wylądowaliśmy w Lille i jesteśmy jednocześnie dotknięci i zszokowani wiadomościami z Kopenhagi" - napisał niemiecki sprinter John Degenkolb.
Z kolei Kanadyjczyk Michael Woods zamieścił na Twitterze emotikony przedstawiające dłonie złożone w modlitwie i duńską flagę. "Kopenhaga, Vi elsker jer (Kopenhago, kochamy cię)" - skomentował.
Jak poinformował w poniedziałek szef policji w Kopenhadze inspektor Soren Thomasse, liczba ofiar śmiertelnych strzelaniny w centrum handlowym Fields wzrosła do trzech, a cztery osoby są w stanie ciężkim. Zatrzymany 22-letni rodowity Duńczyk, uważany przez policję za sprawcę ataku, miał wcześniej problemy ze zdrowiem psychicznym.
W niedzielę zakończyła się duńska część wyścigu. Po zaplanowanym na poniedziałek dniu przerwy od wtorku rywalizacja będzie się już odbywać we Francji. Czwarty etap poprowadzi z Dunkierki do Calais (171,5 km). Liderem jest Belg Wout van Aert z ekipy Jumbo-Visma.
Przejdź na Polsatsport.pl