Chuligani przegonili byłego piłkarza Liverpoolu. Miał być trenerem ich drużyny
Albert Riera miał zostać nowym szkoleniowcem Olimpiji Lublana. Tak się jednak nie stało. Były piłkarz Liverpoolu został wyproszony z konferencji prasowej przez pseudokibiców słoweńskiego klubu. 40-latek opuścił prezentację ze łzami w oczach.
Riera w poniedziałek doszedł do porozumienia z władzami klubu z Lublany i miał zostać zaprezentowany jako nowy szkoleniowiec. Nie spodobało się to jednak niektórym "kibicom", którzy postanowili zakłócić prezentacje trenera.
Chuligani Olimpiji Lublana nie zgadzają się z polityka dyrektora sportowego Mladena Rudonji, który zwolnił ich ulubieńca Roberta Prosineckiego. Były szkoleniowiec nie zdobył mistrzostwa z klubem, zajmując trzecie miejsce w lidze. To nie spodobało się władzom drużyny, które pożegnały się z trenerem zaledwie po trzech miesiącach współpracy.
Dla Riery miała być to pierwsza praca w roli pełnoprawnego szkoleniowca zespołu. Wcześniej spędził dwa lata w Turcji jako asystent w Galatasaray Stambuł. Jego debiutem miał być mecz eliminacji Ligi Konferencji zaplanowany na czwartek.