Mark Lebedew przed meczem Polska - Słowenia: Postaramy się utrudnić życie Polakom
W niedzielnym meczu Ligi Narodów siatkarzy w Gdańsku gospodarze podejmą Słowenię. Gości poprowadzi Mark Lebedew, mający od niedawna polskie obywatelstwo. „Jestem pewien, że nasz zespół zrobi wszystko, aby nadal utrudniać życie Polakom” – powiedział trener.
„Celem naszej drużyny była gra w play off Ligi Narodów. Mieliśmy pewne problemy z kontuzjami i wygląda na to, że nie zrealizujemy zamierzeń, co jest oczywiście rozczarowujące. Zagraliśmy kilka świetnych meczów, ale ogólnie nie wypadliśmy najlepiej” – ocenił pochodzący z Australii szkoleniowiec.
Przypomniał, że jako selekcjoner kadry Australii grał trzykrotnie przeciwko biało-czerwonym.
„Do tej pory nigdy nie byłem po zwycięskiej stronie. Nie wiem, czy w niedzielę będą jakieś inne emocje. Zwykle jesteśmy tak skoncentrowani na przygotowaniu, że nie myślimy o innych rzeczach. Ale cieszę się wiedząc, że rodzina i wielu przyjaciół obejrzy spotkanie” – stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE: Heller: Beach volley is coming home
Mecze polskich siatkarzy ze Słoweńcami to tradycja ostatnich kilku edycji ME. W czterech ostatnich edycjach górą byli rywale biało-czerwonych. Wygrali w ćwierćfinale w 2015 roku, dwa lata później w barażu o "ósemkę", w półfinałach 2019 u siebie i 2021 w Katowicach.
„Wiem, że niedzielny mecz będzie bardzo ważny dla gospodarzy, ze względu na historię pomiędzy zespołami i to, że wciąż grają o pozycje w play off. Jestem pewien, że nasz zespół zrobi wszystko, aby nadal utrudniać życie Polakom” – podsumował ze śmiechem były szkoleniowiec m.in. Jastrzębskiego Węgla i Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Lebedew od 10 lat mieszka w Żorach na Śląsku, gdzie znalazł żonę. W lutym został selekcjonerem reprezentacji Słowenii, jednocześnie prowadząc niemiecki VfB Friedrichshafen, w maju dostał polskie obywatelstwo.