Zagrał na jednej scenie z Coldplay. Jego ojciec jest trenerem siatkówki
W piątek Szymon Sawicki zagrał na jednej scenie z zespołem Coldplay. Jak się okazało, jego ojciec Robert jest trenerem siatkówki. Obaj panowie pojawili się w niedzielę w Gdańsku przy okazji meczu Polska - Słowenia.
Przed koncertem młody mieszkaniec Rumi przygotował specjalny transparent. Napisał na nim po angielsku "Czy mogę zagrać "Let somebody go" na pianinie z tobą? Wokalista Coldplay Chris Martin zaprosił chłopaka na scenę.
- To było spełnienie marzeń. Kiedy w październiku pojawiły się bilety na ten koncert to je kupiliśmy i od tamtej pory się do tego przygotowywałem - opowiadał Sawicki, który zagrał przed 57-tysięczną publicznością.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Narodów siatkarek: Turniej finałowy. Gdzie oglądać mecze?
Co ciekawe, jego ojciec jest trenerem siatkówki. Robert Sawicki prowadzi drużynę APS Rumia, której wychowanką jest m.in. Magdalena Damaske.
- Jestem bardzo dumny. Na co dzień pracuję w sporcie i emocje towarzyszą mi codziennie. Ale to co Szymon zaoferował nam na Stadionie Narodowym, nie mogę tego porównać z niczym innym - mówił.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl