PKO BP Ekstraklasa: Oryginalny pomysł Zagłębia Lubin na pomaganie
Bramkarz grającego w ekstraklasie KGHM Zagłębia Lubin Kacper Bieszczad za każdy mecz bez starty gola wpłaci na wybrany cel charytatywny tysiąc złotych. "Pomaganie jest tak samo ważne, jak dla bramkarza zachowanie czystego konta" - zaznaczył piłkarz.
Nowy sezon ekstraklasy rusza w piątek, a w nim Zagłębie będzie walczyć nie tylko o ligowe punkty, ale też wsparcie wybranego celu charytatywnego.
ZOBACZ TAKŻE: Były piłkarz FC Porto zawodnikiem Radomiaka Radom
Pomysłodawcą akcji jest młody bramkarz lubińskiego zespołu, a zasada jest bardzo prosta – drużyna trenera Piotra Stokowca kończy mecz bez straconego gola i na konto wybranej akcji charytatywnej trafia 1000 zł.
"Pomoc potrzebującym w codziennym życiu jest tak samo istotna jak zachowanie czystego konta dla bramkarza. Korzystając ze swoich możliwości, wpadłem na pomysł zorganizowania akcji #MurowanePomaganie, która łączy te dwie rzeczy w jedną" - skomentował Bieszczad na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Co miesiąc będzie się zmieniał cel, na który będą zbierane pieniądze. Klub z Lubina będzie też oficjalnie informował o danej zbiórce, aby mogli się do niej przyłączyć też kibice. Pierwsza okazja już w piątek (godz. 20.30), kiedy Zagłębie na inaugurację rozgrywek podejmie Śląsk Wrocław.(PAP)
Przejdź na Polsatsport.pl