Formuła 1: Gwiazdor IndyCar pojedzie w zespole McLaren

Team Formuły 1 McLaren potwierdził, że gwiazda IndyCar Amerykanin Colton Herta weźmie udział w dwudniowych testach na torze w Portimao, które mają go przygotować do oficjalnej sesji treningowej.
22-letni kierowca teamu Andretti Autosport zasiądzie za kierownicą zeszłorocznego McLarena MCL35M w ramach programu testowania samochodów z poprzednich sezonów.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek wybrała się na wyścig Formuły 1. "Zapamiętam go na długo"
- Umowa z Coltonem przewiduje taki zakres testów, które pokażą, co doskonały kierowca IndyCar potrafi zrobić z bolidem F1 - powiedział dyrektor brytyjskiego zespołu McLaren, Andreas Seidl.
Amerykanin z zespołu Andretti Autosport odbędzie test na Algarve International Circuit w Portimao w poniedziałek i we wtorek. W środę samochód przejmie kierowca symulatora McLarena - Will Stevens.
Według nieoficjalnych informacji Herta ma być jednym z kierowców, którzy są brani pod uwagę w projekcie stworzenia amerykańskiego teamu F1. Michael Andretti złożył już taki wniosek do FIA i promotora Liberty Media o zgodę na zorganizowanie jedenastego teamu do 2024 roku, ale nie został on pozytywnie oceniony przez dziesięć istniejących ekip.
Pochodzący z Kalifornii Herta, który w wieku 18 lat został najmłodszym zwycięzcą wyścigu IndyCar, już wcześniej był w sferze zainteresowań McLarena, gdy team szukał ewentualnego następcy Australijczyka Daniela Ricciardo.
Stany Zjednoczone nie mają kierowcy w F1 od 2015 roku, gdy Alexander Rossi pojechał w GP Singapuru w ekipie Manor.
W 2023 roku trzy wyścigi Grand Prix mają być rozegrane na torach w USA.
Przejdź na Polsatsport.pl