Joanna Jędrzejczyk wróci do MMA? Jest jeden warunek
Joanna Jędrzejczyk przegrała przez nokaut z Weili Zhang na gali UFC 275 w Singapurze. Po walce była mistrzyni kategorii słomkowej ogłosiła zakończenie kariery w MMA. Niewiele ponad miesiąc po tamtych wydarzeniach Polka udzieliła wywiadu portalowi mmafighting.com, w którym zdradziła, co skłoniłoby ją do powrotu do oktagonu.
Po przegranym pojedynku z Zhang zapowiedziała, że chce skupić się na karierze w biznesie oraz zostać mamą. Okazuje się, że Jędrzejczyk bierze pod uwagę powrót do oktagonu. Na szali pojedynku musiałby znaleźć się kobiecy pas "BMF".
- Mogłabym wrócić na walkę o kobiecy tytuł "BMF". Jestem na emeryturze, ale w przyszłości mogłabym zawalczyć o taki pas - powiedziała Polka w rozmowie z mmafighting.com.
ZOBACZ TAKŻE: Legenda nawołuje o walkę mistrzowską dla Błachowicza! "O miano króla Europy"
Jednocześnie stwierdziła, że aktualnie nie wie, z jaką przeciwniczką mogłaby zmierzyć się w takim starciu.
- Nie wiem, z kim mogłabym zawalczyć o ten tytuł. Niewiele jest czynnych zawodniczek, które spełniałyby warunki "BMF" - mówiła
Przypomnijmy, że o pas "BMF" wśród panów walczyli Jorge Masvidal i Nate Diaz. Pojedynek wygrał "Gamebred" i to na jego biodrach zawisł pas. W wolnym tłumaczeniu "BMF" to tytuł dla "największego skur...".
Ponadto Jędrzejczyk dodała, że jest aktualnie bardzo zajęta i zapracowana. Zaznaczyła również, że wciąż chce kontynuować współpracę z UFC.
- Po powrocie z Singapuru spędziłam tylko sześć nocy w domu. Nie miałam czasu, by usiąść i pomyśleć o mojej emeryturze i ogólnie o życiu. Jestem szczęśliwa, ale wciąż jest trudno. Chcę nadal współpracować z UFC. Zamierzam spotkać się z Daną White'em i porozmawiać o tym, co mogłabym robić dla UFC i kibiców. Nie ma sportu bez kibiców. Uwielbiam być wśród kibiców i widzę siebie w przyszłości działającą dla UFC - stwierdziła.
Przejdź na Polsatsport.pl