Esvelo 96. NMP: Zwycięzcy odjechali nowymi samochodami
- Samochody dla złotych medalistów to supernagroda, ale też jest ona wybiegana ciężko na korcie – powiedziała Magdalena Fręch po zdobyciu w Bytomiu swojego trzeciego z rzędu, a piątego w historii, tytułu mistrzyni Polski. Zwycięzcy turniejów singlowych – Fręch i Daniel Michalski - dostali Mercedesy CLA.
„Dla mnie chyba najważniejszy dla mnie był ubiegłoroczny tytuł, bo po raz pierwszy dla zwycięzców czekały nagrody rzeczowe. Samochody dla złotych medalistów to super nagroda, ale też jest ona wybiegana ciężko na korcie, więc jest wielka satysfakcja na końcu. A potem jeszcze przyjemność z użytkowania auta, choć jak tak dalej pójdzie to chyba będę musiała pomyśleć o powiększeniu garażu” – powiedziała mistrzyni, która rok wcześniej wyjechała z Bytomia mniejszym modelem Mercedesa. W sobotnim finale pokonała Martynę Kubkę 6:0, 6:4.
ZOBACZ TAKŻE: Esvelo 96. NMP: Poznaliśmy najlepsze deble
- Na pewno trochę lepiej weszłam w mecz i w pierwszym secie pewniej rozstrzygałam decydujące punkty. Ale potem Martyna złapała rytm i zaczęła stawiać duży opór, wiec gra się mocno wyrównała. Zresztą po pierwszym secie wiedziałam, że nie utrzymam takiej dyspozycji przez cały mecz. W tenisie tak bywa, że są lepsze i gorsze momenty – zauważyła.
Rywalizację singlistów wygrał Daniel Michalski, po finałowym zwycięstwie nad Janem Zielińskim 6:3, 6:2, który dzień wcześniej świętował triumf w deblu, wraz z Kacprem Żukiem.
- Mimo, że wynik tego nie pokazuje, był to bardzo zacięty mecz. Od pierwszej do ostatniej piłki musiałem się naprawdę napracować, bo Janek postawił mi bardzo trudne warunki. W czasie gry czasem zaglądam do zeszytu, w którym określam cele, rzeczy, które mam wykonać podczas meczu. Czasami działa on w ramach przypomnienia, kiedy jest ważny, nerwowy moment, np. przy stanie 5:2 w drugim secie, wtedy do niego dzisiaj spojrzałem – powiedział Michalski.
Jego przeciwnik ujawnił, że od kilku zmagał się z bólem kolana i łokcia. - Ciężko się było doprowadzić do stanu używalności. Dzięki mobilizacji byłem w stanie w ogóle wstać z łóżka. Nie było moim celem wygrywanie tylu meczów singlowych, ale skoro tak dobrze mi szło, to cóż - jestem zadowolony z finału - podsumował Zieliński.
Rok temu mistrzowie w singlu otrzymali w nagrodę Mercedesy klasy A, teraz wyjechali większymi modelami CLA. Przegrani finaliści singla dostali po 55 tys. złotych, zwycięzcy debli – po 38 tys. na parę. Pula nagród Esvelo 96. Narodowych MP przekroczyła milion złotych.
Przejdź na Polsatsport.pl