MŚ Eugene 2022: Ewa Swoboda bez awansu do finału. "Wiem, nad czym pracować"
Ewa Swoboda nie awansowała do finału biegu na 100 m w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Eugene. Najlepsza polska sprinterka uzyskała czas 11,08 i zajęła szóste miejsce w drugiej serii półfinałowej. "Może kiedyś uda mi się je dogonić" - powiedziała o szybszych rywalkach.
Swoboda świetnie wyszła z bloku, jednak później traciła dystans i finiszowała szósta. Wynik 11,08 był 12. czasem półfinałów.
"Najbardziej jestem zadowolona ze startu, bo naprawdę idzie to do przodu. Jestem szczęśliwa. Musimy jednak troszeczkę popracować nad drugą częścią dystansu, bo biegłam na w miarę dobrej pozycji, ale zobaczyłam, jak Elaine (Thompson-Herah - PAP) tylko przelatuje obok mnie. Powiedziałam sobie "ooo... zaczęło się". Fajnie, że miałam szansę się tutaj sprawdzić i pobiegałam. Wiemy, nad czym pracować, a mistrzostwa Europy już za niecały miesiąc" - powiedziała dziennikarzom Swoboda.
ZOBACZ TAKŻE: Anna Kiełbasińska: Chcę czerpać radość ze sportu
Jest dobrej myśli przed ME w Monachium, choć przyznała, że czeka ją jeszcze sporo pracy.
"Sezon halowy i 60 metrów są moje. Trzeba popracować nad przestawianiem się na dłuższy dystans. Między bieganiem na 60 a 100 metrów jest duża różnica. Może kiedyś uda mi się je dogonić" - dodała.
Swoboda pobiegnie w Eugene także w sztafecie 4x100 m.
"To dobre pytanie, na co stać tę sztafetę. Wiemy, na czym ja stoję. Ze sprawdzianów dziewczyn też płyną dobre informacje. Teraz jest czas na popracowanie nad zmianami. Mam w głowie pewien skład, który mam nadzieję, że wystąpi, ale dziś go nie zdradzę" - zaznaczyła polska sprinterka.
Najszybsza w półfinałach okazała się startująca w tej samej serii, co Polka Thompson-Herah. Jamajska mistrzyni olimpijska z Tokio na 100 i 200 m finiszowała w czasie 10,82.
Finał tej konkurencji o godz. 4.50.
Przejdź na Polsatsport.pl