Tour de France: Therese Johaug pokonała podjazd na Alpe d`Huez w imponującym czasie
Utytułowana była norweska biegaczka narciarska Therese Johaug, która przebywa na Tour de France jako kibic, postanowiła sprawdzić swoje siły na morderczym podjeździe pod Alpe d`Huez na 12 etapie wyścigu i uzyskała imponujący czas, zaledwie 20 minut gorszy od najszybszych kolarzy.
Trasa z Briancon do Alpe d`Huez liczy 165,1 kilometra, a kończący ją podjazd, na którym mierzy się też czas to 13,8 kilometra z różnicą poziomów 1132 metrów i 21 serpentynowych zakrętów.
- Johaug uzyskała 58 minut, co jest naprawdę świetnym czasem biorąc pod uwagę że nie jest kolarką, a tym bardziej zawodową - skomentował kanał norweskiej telewizji TV2.
Jej rywalem był partner, wioślarski mistrz świata z 2013 roku Nils Jacob Hoff, który jednak pozostał za nią ponad pół minuty z tyłu.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejni kolarze wykluczeni z Tour de France z powodu COVID-19
Para jest gośćmi Daga Otto Lauritzena, byłego norweskiego kolarza zawodowego, który uczestniczył w Tour de France osiem razy i odnotował jedno etapowe zwycięstwo. Jest ekspertem kolarskim w TV2 i zabrał ich na wyścig w swoim wielkim kamperze.
- Zdumiewające było to że na mecie nie było po niej widać żadnego zmęczenia i zamówiła sobie loda, natomiast jej narzeczony był tak wykończony że cichym głosem poprosił o piwo - opisał na antenie TV2.
Najlepszy czas w historii tego etapu na słynnym podjeździe uzyskał Marco Pantani 36.50 minuty w 1995 roku. Podczas tegorocznego wyścigu Duńczyk Jonas Vingegaard i Słoweniec Tadej Pogacar pokonali podjazd w 39.12 minuty.
33-letnia biegaczka zakończyła karierę w marcu. Podczas jej trwania zdobyła sześć medali olimpijskich, w tym cztery złote, srebrny i brązowy i jest 14-krotną mistrzynią świata. Trzy razy wygrała Puchar Świata w punktacji generalnej notując 80 zwycięstw indywidualnie.
Przejdź na Polsatsport.pl