ME U–17 siatkarek: Reprezentacja Polski zagra o miejsca 5–8
Reprezentacja Polski siatkarek przegrała w ostatnim meczu fazy grupowej 1:3 z Włochami. Ta porażka przesądziła o tym, że Polki nie zakwalifikowały się do półfinału i będą rywalizowały o miejsca 5–8.
Żeby znaleźć się w najlepszej czwórce, reprezentacja Polski musiała wygrać z Włochami. Polki zagrały dobrze, jednak rywalki jeszcze lepiej.
W środę Polska przegrała z Turcją 0:3, grając nie najlepiej. Przeciwko Włoszkom, faworytkom do złota, nasze siatkarki wypadły dobrze. W trzech setach były równorzędnymi przeciwniczkami i naprawdę było blisko tego, by wynik był odwrotny. Dużą rolę w tym spotkaniu odgrywała zagrywka. Jeśli podopieczne Waldemara Kawki serwowały bardzo dobrze, miały przewagę. Gdy tylko rywalki przyjmowały piłkę dokładnie, pokazywały wyższość w ataku.
Zobacz także: Z Romy do Radomia! Ciekawy transfer polskiego klubu
W pierwszym secie Polska miała pięć asów i tylko trzy błędy, a jednak przegrała, gdyż Włoszki miały aż 55% skuteczność w ataku. W drugiej partii było już lepiej, bowiem naszą liderkę Zofię Sobanty wsparły Anna Fiedorowicz i Martyna Podlaska. Naciśnięte przeciwniczki zaczęły popełniać błędy, a Nadia Siuda, polska rozgrywająca, wykorzystywała dobre przyjęcie, posyłając piłki do środkowej Oliwii Jaroń. W końcówce Włochy odrobiły część strat, a trener Kawka musiał dwa razy prosić o czas. W końcu udało się zablokować Marit Adigwe, a ostatni punkt zdobyła Sobanty.
Trzeci set przypominał pierwszy. Po dwóch pomyłkach Włoszek w ataku, wymuszonych świetnymi serwami Fiedorowicz, było 11:8. Niestety, kłopoty w odbiorze serwów spowodowały, że przewaga szybko zniknęła, a przeciwniczki odskoczyły na 18:13. Polska miała ogromne kłopoty w ustawieniu z Fiedorowicz na prawej stronie. W odrobieniu strat pomogły trudne serwy Jaroń, a po kontrze Sobanty był remis 20:20. Wtedy nasza środkowa zaserwowała w aut, a Włoszki ustrzeliły Amelię Dombrowską i nie zmarnowały szansy.
W czwartej partii Biało-czerwone wygrywały 10:8, by jednak szybko stracić przewagę. Każde wstrzymanie ręki w ataku kończyło się skuteczną odpowiedzią przeciwniczek, a nie do zatrzymania była Adigwe, atakująca włoskiej drużyny.
Reprezentacja Polski zakończyła rozgrywki grupowe na czwartej pozycji i zagra o miejsca 5–8. W pierwszym meczu zmierzy się w sobotę z Holandią.
Polska – Włochy 1:3 (21:25, 25:22, 22:25, 18:25)
Przejdź na Polsatsport.pl