Najgorzej wykonany karny świata? Piłkarz Chelsea złapał się za głowę (WIDEO)
W towarzyskim meczu Chelsea przeciwko Charlotte FC kibice byli świadkami kuriozalnego rzutu karnego, wykonanego przez Conora Gallaghera. Piłkarz "The Blues" w niewytłumaczalny sposób uderzył piłkę, po czym ze wstydu złapał się za głowę.
Chelsea, podobnie jak m.in. Arsenal, FC Barcelona, Real Madryt, czy Juventus, przebywa obecnie na zgrupowaniu w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozgrywany jest towarzyski turniej Florida Cup. W pierwszym sparingu rywalami zespołu z Londynu był klub Charlotte FC, barw którego bronią Kamil Jóźwiak, Karol Świderski oraz Jan Sobociński.
ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow: „RL9” kontra „Super Karim”. Debiut, który porusza naszą wyobraźnię
W 30. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Christian Pulisić i wiele wskazywało na to, że to ekipa "The Blues" będzie górą w tej rywalizacji. W 92. minucie wynik strzałem z rzutu karnego wyrównał jednak Daniel Rios i o zwycięzcy miał zadecydować konkurs rzutów karnych.
Jako pierwsi swoje "jedenastki" pewnie wykorzystali Rios, Kai Havertz, Christian Makoun, Ben Chilwell oraz Anton Walkes, a jako kolejny do piłki ustawionej w odległości 11 metrów od bramki podszedł Gallagher. Ten ostatni swoją próbę zapamięta zapewne do końca życia...
Dwudziestodwulatek chciał popisać się efektowną podcinką w stylu Panenki, jednak uderzył w sposób komiczny i bramkarz rywali bez problemu złapał anemicznie lecącą do bramki piłkę. Po próbie pomocnik od razu złapał się ze wstydu za głowę, wiedząc, jak kuriozalnie wyglądało jego uderzenie.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy debiut Roberta Lewandowskiego? Gdzie obejrzeć mecz Barcelona - Real Madryt?
Do ostatniego rzutu karnego podszedł skrzydłowy reprezentacji Polski - Jóźwiak. Po jego uderzeniu piłka znalazła się w siatce i zespół Polaków pokonał czołową ekipę ligi angielskiej.
W załączonym materiale wideo kuriozalny karny Gallaghera.
Przejdź na Polsatsport.pl