Bartosz Kurek: Powinienem dostać Oskara, bo w meczu z Włochami udawałem dobrego zawodnika
Bartosz Kurek skomentował zdobycie brązowego medalu Ligi Narodów oraz nadchodzący turniej mistrzostw świata, w którym Polska będzie broniła tytułu. W niedzielę Biało-Czerwoni pokonali Włochów 3:0 w spotkaniu o trzecie miejsce.
Za nami spotkanie o trzecie miejsce turnieju finałowego Ligi Narodów, w którym reprezentacja Polski pokonała gospodarzy - Włochów. Biało-Czerwoni pewnie wygrali 3:0, a jednym z zawodników obecnych na boisku był kapitan polskiej drużyny - Bartosz Kurek.
- Chyba oprócz medalu powinienem dostać jeszcze Oskara, bo nie był to mój turniej, a dzisiaj udawałem dobrego zawodnika na boisku i starałem się wspierać chłopaków. Wygrali dla mnie ten medal z jednym piątym kołem u wozu, więc gratulacje dla nich - powiedział Kurek.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy siatkarze na podium Ligi Narodów. Ceremonia wręczenia brązowych medali (WIDEO)
Dobrą zmianę zanotował przyjmujący Tomasz Fornal, który pojawił się na boisku zmieniając Aleksandra Śliwkę, czym zasłużył sobie na nietypową pochwałę kapitana reprezentacji.
- Musiałem dopiero krzyknąć na Tomka i ruszył d... (śmiech). Super, każdy kto wszedł i nie wszedł zrobił super robotę, bo trzeba przygotować się do takiego meczu i przez to, że mamy w szatni takich zawodników wyszliśmy naładowani - powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Co zatem zdaniem Kurka zdecydowało o losie tego spotkania?
- W kluczowych momentach wykorzystywaliśmy słabość przeciwnika. Czasem się tak gra i wygrywa ważne mecze. Ten medal to nie jest byle co, bo wygrywamy i pokazujemy, że jesteśmy w czubie. Z drugiej strony mam już trochę dość meczów po nieprzespanej nocy, gdzie trzeba się odbudowywać. Wolałbym zagrać za chwilę ten mecz o złoty medal - dodał atakujący.
Przed reprezentacją Polski kilka turniejów przygotowawczych oraz zgrupowania, ale najważniejszą imprezą będą nadchodzące mistrzostwa świata rozgrywane w Polsce i Słowenii. Kapitan kadry ostrożnie podchodzi do sprawowanej roli faworyta i obrońcy tytułu.
- Pompujmy balonik już teraz, to myślę że nie będzie nam łatwo. Stać nas na to, nie możemy przed tym uciec i udawać słabego zespołu, ale pamiętajmy, że inne zespoły też dobrze grają, grają dużo lepiej od nas i wykorzystują nasze słabości. Może zdarzyć się mecz taki jak wczoraj, ale może zdarzyć się też taki jak dzisiaj - zakończył Kurek.
