Maurenzo Smith nie żyje. Były rywal Adama Kownackiego został zamordowany
Amerykańskie media poinformowały o śmierci Maurenzo Smitha (29-13-4, 22 KO). Pięściarz wagi ciężkiej został zastrzelony w restauracji w Houston. Miał 44 lata. W 2015 roku "T. Diddy" przegrał przez nokaut w drugiej rundzie z Adamem Kownackim.
Do zdarzenia doszło w restauracji. 44-latek towarzyszył swojej 28-letniej przyjaciółce, która ustalała warunki rozwodu ze swoim 61-letnim mężem. Mężczyzna w pewnym momencie opuścił lokal i wrócił do niego z pistoletem. Zabójca oddał 13 strzałów w stronę Smitha, który zginął na miejscu.
ZOBACZ TAKŻE: Nagła śmierć byłego zawodnika KSW. Walczył z Błachowiczem
Następnie sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. W końcu został odnaleziony przez policję. Wtedy strzelił sobie w głowę. Obecnie przebywa w szpitalu, a jego stan jest krytyczny.
W swojej karierze Smith mierzył się z wieloma cenionymi pięściarzami. Zawodnik z Houston wychodził do ringu m.in. z Andym Ruizem, Charlesem Martinem, Chrisem Arreolą czy Shannonem Briggsem. 1 sierpnia 2015 roku w Barclays Center w Nowym Jorku "T. Diddy" skrzyżował rękawice z Adamem Kownackim. Polak wygrał przez nokaut w drugiej rundzie.
Smith miał na koncie serię ośmiu wygranych. Swój ostatni bój na zawodowym ringu stoczył w styczniu tego roku. Wówczas pokonał przez nokaut Jose Eliasa Pacheco na gali w Kolumbii. To właśnie w tym kraju Amerykanin występował najczęściej w ostatnim czasie. Warto dodać, że kolejną walkę miał stoczyć w przyszłym tygodniu.
Przejdź na Polsatsport.pl