Tour de Pologne: Patryk Stosz i Kamil Małecki obiecują kolejne ataki

Inne
Tour de Pologne: Patryk Stosz i Kamil Małecki obiecują kolejne ataki
fot. PAP
Patryk Stosz

Patryk Stosz wygrał wszystkie trzy lotne premie na pierwszym etapie Tour de Pologne, z metą w Lublinie, gdzie założył na podium koszulkę najaktywniejszego. Kolarz reprezentacji Polski obiecał jej bronić na kolejnych odcinkach.

- Taki był dzisiaj cel: zdobyć koszulkę. Zadanie wykonałem i żeby ją obronić, będę musiał atakować - powiedział Stosz.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tour de Pologne: Olav Kooij zwycięzcą pierwszego etapu

 

Zawodnik reprezentacji brał udział w długiej ucieczce, zawiązanej zaraz po starcie w Kielcach razem z kolegą z ekipy Mateuszem Grabisem oraz Kamilem Małeckim (Lotto Soudal), Brytyjczykiem Samem Brandem (Novo Nordisk) i Norwegiem Jonasem Abrahamsenem (Uno-X).

 

- Z kolarzem z Uno-X musiałem trochę powalczyć o premie, ale poradziłem sobie - dodał.

 

Stosz ocenił, że etap był trudny ze względu na przeciwny wiatr, co wymagało włożenia mnóstwa sił. Po wygraniu trzeciej premii w Nałęczowie zwolnił i pozwolił się doścignąć peletonowi.

 

Najdłużej uciekał Małecki, który został doścignięty 8 km przed metą. W sumie przejechał przed peletonem 210 km.

 

- Walczyłem do końca, chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Fajnie jest wrócić po dwóch latach do Polski. Po moich wszystkich problemach, kontuzjach, to jest super uczucie. Ludzie mi kibicują, a ja chcę dawać im emocje. Jestem bardzo zmęczony, ale obiecuję, że to nie koniec - powiedział kolarz belgijskiej ekipy Lotto Soudal.

 

Małecki nie był jednak do końca usatysfakcjonowany. - Walczyłem o koszulkę najlepszego "górala". Niestety, kolarz z ekipy Uno-X nie pozwolił mi jej zdobyć. Muszę przyznać, że był lepszy na finiszach - dodał.

 

Etap wygrał po finiszu z peletonu Holender Olav Kooij i zdobył żółtą koszulkę lidera.

 

Początkowo sędziowie podali, że Stosz zajmuje drugie, a Małecki - szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, dzięki bonifikatom zdobytym na premiach. Zamieszanie spowodowała kraksa w końcówce etapu (choć w strefie ochronnej), w której uczestniczyło wielu kolarzy, ale nie obaj bohaterowie ucieczki. Stosz i Małecki przyjechali kilka minut za peletonem i są sklasyfikowani pod koniec stawki.

 

W niedzielę odbędzie się drugi, również sprinterski, etap z Chełma do Zamościa (205,6 km). 

JŻ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie