Prezes Napoli chce wprowadzić ograniczenia dla piłkarzy z Afryki
Prezes klubu włoskiej ekstraklasy piłkarskiej SC Napoli Aurelio de Laurentiis przyznał, że zawodników z Afryki będzie sprowadzał do zespołu tylko pod warunkiem, że podpiszą oni deklarację o rezygnacji z udziału w eliminacjach Pucharu Narodów Afryki.
- Życzę im dobrze, ale albo podpiszą mi rezygnację z udziału w meczach Pucharu Afryki, albo nie będą mieli szans na zatrudnienie w Napoli - powiedział de Laurentiis w telewizyjnym programie ekonomicznym Wall Street Italia.
De Laurentiis wyjaśnił, że powodem jego tak ostrej deklaracji jest sytuacja, jaka miała miejsce w tym roku w Napoli, gdy kilku piłkarzy w trakcie rozgrywek musiało być zwolnionych na mecze swoich reprezentacji.
ZOBACZ TAKŻE: Media: Piotr Zieliński odrzucił ofertę z Premier League
- Rozgrywki Pucharu Narodów Afryki trwają w tym samym czasie, co Serie A. I my jesteśmy idiotami, gdyż płacimy im pensje za grę nie dla nas, tylko dla reprezentacji, do czego zobowiązują nas zapisy w ich kontraktach wymagane przez FIFA - dodał.
Szef Napoli przypomniał, że w tym roku musiał zwolnić na mecze reprezentacji senegalskiego obrońcę Kalidou Koulibaly'ego oraz pochodzącego z Kamerunu pomocnika Franka Zambo-Anguissę. Do tego na finiszu rozgrywek Serie A Napoli nie mogło wystawiać do składu kontuzjowanego napastnika z Nigerii Victora Osimhena.