Liga Konferencji: Niespodzianka na Islandii! Lech Poznań przegrał z Vikingurem Reykjavik
Lech Poznań niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Vikingurem Reykjavik 0:1 w pierwszym spotkaniu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Mistrz Polski będzie musiał odrabiać straty w meczu rewanżowym, który zostanie rozegrany 11 sierpnia w Poznaniu.
Początek meczu należał do gospodarzy. Już w czwartej minucie zza pola karnego po ziemi uderzał Julius Magnusson. Piłkę na rzut rożny z największym trudem sparował Filip Bednarek. Kolejną szansę Vikingur miał pięć minut później. Futbolówka po strzale Ariego Sigurpalssona przeleciała tuż nad bramką.
Później przez długi czas ani jedni, ani drudzy nie stwarzali sobie dogodnych sytuacji bramkowych. Przełom nastąpił w końcówce pierwszej części gry. Zaczęło się od zamieszania w polu karnym islandzkiej ekipy. Lechici byli bliscy zdobycia bramki, ale gospodarze wybili piłkę i ruszyli z kontratakiem. Wtedy indywidualną akcją popisał się Sigurpalsson, który najpierw znalazł sobie miejsce do oddania strzału przed polem karnym Lecha, a następnie uderzył bardzo precyzyjnie i dał prowadzenie swojemu zespołowi.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Konferencji. Raków Częstochowa rozgrzał kibiców w upale! Awans o krok
Był to ostatni akord pierwszej połowy. Vikingur zszedł do szatni z prowadzeniem 1:0.
Od początku drugiej odsłony "Kolejorz" ruszył do odrabiania strat. Już w 48. minucie gry blisko zdobycia bramki był Joao Amaral. Chwilę potem Kristoffer Velde trafił w poprzeczkę bramki Ingvara Jonssona. Ekipa z Islandii odpowiedziała dwiema szybkimi akcjami w kolejnych minutach. Za pierwszym razem dwóch graczy Vikingura przeszkodziło sobie w oddaniu strzału głową, a za drugim uderzenie wprowadzonego z ławki Viktora Orlygura Andrasona zostało zablokowane przez obrońców mistrza Polski.
Trener van den Brom wprowadził na boisko zmienników. Na placu gry zameldowali się Gio Tsitaishvili i Nika Kwekweskiri. To nie przełożyło się na tworzenie sytuacji podbramkowych. Poznaniacy mieli problemy z przedostaniem się w pole karne rywali. W końcówce meczu Lech próbował ruszyć do ataku, lecz nie przyniosło to pożądanego efektu. Natomiast w doliczonym czasie gry to Vikingur mógł podwyższyć na 2:0, ale dobrze interweniował Bednarek. Ostatecznie mistrz Polski przegrał na Islandii 0:1. Rewanż zostanie rozegrany 11 sierpnia w Poznaniu.
Vikingur Reykjavik - Lech Poznań 1:0 (1:0)
Bramka: Sigurpalsson 45
Vikingur Reykjavik: Ingvar Jonsson – Karl Gunnarsson, Oliver Ekroth, Kyle McLagan, Logi Tomasson – Julius Magnusson, Pablo Punyed, Birnir Ingason (46. Danijel Djuric) - Ari Sigurpalsson (53. Viktor Andrason), Erlingur Agnarsson, Helgi Gudjonsson (86. David Atlason)
Lech Poznań: Filip Bednarek – Joel Pereiera, Barry Douglas, Filip Dagerstal, Pedro Rebocho – Michał Skóraś, Radosław Murawski, Joao Amaral (74. Filip Szymczak), Jesper Karlstroem (61. Nika Kwekweskiri), Kristoffer Velde (61. Giorgi Citaiszwili) – Mikael Ishak
Przejdź na Polsatsport.pl