Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej. Paweł Fajdek: Zaczniemy od "wielkiego boom"
- Zazwyczaj tak było, że rzut młotem kończył Memoriał i był wisienką na torcie. Tym razem mam nadzieję, zaczniemy od "wielkiego boom" i niech reszta się martwi - powiedział Paweł Fajdek, który wygrał konkurs rzutu młotem lekkoatletycznych MŚ w Eugene. W sobotę będzie jedną z gwiazd Memoriału Kamili Skolimowskiej.
Po raz pierwszy w historii impreza Stadionie Śląskim będzie jedną w cyklu Diamentowej Ligi. Reprezentant Polski na mistrzostwach świata triumfował wynikiem 81,98 m. Srebrny medal zdobył Wojciech Nowicki, który w najlepszej próbie uzyskał 81,03 m. Trzeci był Norweg Eivind Henriksen.
- Zazwyczaj tak było, że rzut młotem kończył Memoriał i był wisienką na torcie. Tym razem mam nadzieję, zaczniemy od "wielkiego boom" i niech reszta się martwi - powiedział zawodnik podczas piątkowej konferencji prasowej.
Nie określił jednak, jaki wynik by go w sobotę zadowolił.
ZOBACZ TAKŻE: Dziesiątki gwiazd, a wśród nich wielcy polscy mistrzowie rzutu młotem. Memoriał Kamili Skolimowskiej w Polsacie Sport
Konkurs rzutu młotem ma się rozpocząć o godz. 13.35. Tak wcześnie, gdyż wyniki tej konkurencji nie będą zaliczane do Diamentowej Ligi.
- Jesteśmy po mistrzostwach świata, a różnica czasu też nas trochę kosztowała - dodał Fajdek.
Zgodnie z prognozą pogody w sobotę ma być w Chorzowie ok. 20 stopni Celsjusza. Planowane są niewielkie opady deszczu.
Na zawody przyjedzie kilkuset sportowców, trenerów, menedżerów, działaczy, pracowników obsługi zawodów. Wstęp dla kibiców będzie wolny. W sumie podczas 4,5-godzinnej imprezy (od godz. 13.30) kibice obejrzą rywalizację w 21 konkurencjach.