Udany debiut Sebastiana Szymańskiego w Eredivisie. Siedem goli w meczu Feyenoordu
Sebastian Szymański zachwycił fanów Feyenoordu już w swoim pierwszym meczu w Eredivisie. Polak asystował przy dwóch trafieniach swoich kolegów z drużyny podczas meczu wyjazdowego z Vitesse. Zespół reprezentanta Polski wygrał to spotkanie 5:2.
Mecz nie rozpoczął się dobrze dla Feyenoordu. Wynik spotkania w 19. minucie otworzył Million Manhoef, tym samym Holender dał ekipie gospodarzy prowadzenie w tym starciu. Do wyrównania doprowadził Patrik Walemark. Przy trafieniu pochodzącego ze Szwecji piłkarza asystował Szymański.
Po chwili, bo w 41. minucie reprezentant Polski po raz kolejny przyłożył rękę do bramki zdobytej przez Feyenoord. Polak dośrodkował w pole karne przeciwników. Do piłki wyskoczył Danilo. Brazylijczyk głową skierował futbolówkę do bramki rywali. Dzięki temu ekipa z Rotterdamu zapewniła sobie jednobramkowe prowadzenie.
ZOBACZ TAKŻE: Przez Rotterdam do Kataru. Trzech Polaków zaczyna sezon w Eredivisie. Czy będzie ich więcej?
Na początku drugiej połowy Vitesse było w stanie doprowadzić do wyrównania. Gola strzelił Nikolai Baden Frederiksen. Mimo to Feyenoord już po chwili zaczął dominować na boisku. Na listę strzelców wpisał się Javairo Dilrosun. Po jego trafieniu Szymański został zmieniony. Miejsce 23-latka na murawie zajął Jens Toornstra.
Po zmianie Polaka padły jeszcze dwie bramki. Gole strzelili Danilo i Lutsharel Geertruida. Feyenoord wygrał spotkanie 5:2. Dzięki temu zespół z Rotterdamu zgarnął trzy punkty w swoim pierwszym meczu w tym sezonie Eredivisie.
Vitesse - Feyenoord 2:5 (1:2)
Bramki: Million Manhoef 19, Nikolai Baden Frederiksen 56 - Patrik Walemark 31, Danilo 41, 66, Javairo Dilrosun 61, Lutsharel Geertruida 69