UFC: Michał Oleksiejczuk kontra Uriah Hall? Polak rzucił wyzwanie
Michał Oleksiejczuk udanie zadebiutował w kategorii średniej, szybko nokautując Sama Alveya na gali UFC Vegas 59. Polak ma już na oku kolejnego rywala.
Oleksiejczuk nie miał problemów z rozbiciem z pokonaniem mającego szczyt możliwości dawno za sobą Alveya. Amerykanin przed starciem z Polakiem nie wygrał od ośmiu walk, więc jego seria została w nocy z soboty na niedzielę przedłużona do dziewięciu. Oleksiejczuk ustrzelił go piękną kombinacją i po niespełna dwóch minutach mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
Zobacz także: Michał Oleksiejczuk zwycięski. Nokaut w pierwszej rundzie
"Husarz", który do tej pory toczył boje w wadze półciężkiej, przyznał po walce, że zamierza namieszać w dywizji średniej. Przy okazji wyznał, z kim chciałby się zmierzyć.
- Zamierzam pojawić się w rankingu, dlatego chciałbym zmierzyć się z Uriahem Hallem. On w tym rankingu jest, nie ma żadnej walki, więc myślę, że to byłaby dla mnie dobra walka.
"Primetime" plasuje się na dwunastym miejscu w rankingu wagi średniej. Ma na koncie dwie porażki z rzędu - z Seanem Stricklandem oraz Andre Munizem. Wcześniej potrafił pokonać m.in. Chrisa Weidmana, Andersona Silvę czy Gegarda Mousasiego. Ma też na koncie znokautowanie Krzysztofa Jotki.
- Jest świetnym uderzaczem, więc to byłoby świetne starcie dla fanów - dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl