FC Barcelona szantażuje Frenkiego de Jonga. Zdaniem zarządu popełniono przestępstwo
Pojawiły się nowe fakty w sprawie zmiany barw klubowych przez Frenkiego de Jonga. Jak informuje David Ornstein z The Athletic, zarząd Blaugrany rozmawiał z Holendrem i poinformował go, że poprzedni zarząd popełnił przestępstwo przy podpisywaniu nowej umowy. W związku z tym, należy zerwać poprzedni i podpisać nowy kontrakt.
Od kilku tygodni mówi się, że Frenkie de Jong prawdopodobnie odejdzie z Barcelony, a jego pozyskaniem najbardziej ma być zainteresowany Manchester United. Kierunek angielski ma być jednak niezbyt przekonujący dla samego zawodnika. Za pozostaniem w klubie Holendra ma opowiadać się trener Xavi, ale zarząd, głównie ze względu na wysoką pensję zawodnika, która wzrosła wraz z podpisaniem nowej umowy do kwoty około 30 milionów euro za rok gry, wolałby sprzedać de Jonga.
ZOBACZ TAKŻE: Ważna deklaracja Joana Laporty. "Chcemy, żeby z nami pozostał"
Teraz na światło dzienne wyszły nowe fakty w sprawie 25-latka. Zarząd Blaugrany miał spotkać się w lipcu z piłkarzem i poinformować go, że poprzedni zarząd przy podpisywaniu nowej umowy z zawodnikiem popełnił przestępstwo. Władze Barcelony mają mieć dowody na to, że prawo zostało złamane i podstawy, by wszcząć postępowanie prawne względem wszystkich stron kontraktu.
Propozycja, a w zasadzie szantaż ze strony właścicieli Dumy Katalonii brzmi następująco: Holender ma zerwać obowiązującą, wysoko gratyfikowaną finansowo umowę i podpisać nową, która znacznie obniży jego zarobki w zespole. Zdaniem klubu, powinna zostać podpisana umowa ułożona według ustaleń z roku 2019.
Holenderski pomocnik w niedzielę pojawił się na boisku od 46. minuty meczu przeciwko meksykańskiemu klubowi Pumas UNAM. Barcelona zwyciężyła 6:0, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski.
De Jong reprezentuje barwy "Dumy Katalonii" od 1 lipca 2019 roku, skąd przyszedł z Ajaksu Amsterdam za 85 milionów euro. Do tej pory w La Liga zagrał w 97 meczach, w których udało mu się osiem razy trafić do siatki rywali oraz dziewięć razy asystować.
Przejdź na Polsatsport.pl